Kolej drezynowa Szczytno - Biskupiec

Wszystko o działalności Warmińsko - Mazurskiego Towarzystwa Miłośników Kolei w Olsztynie;

Moderator: Sebastian Marszał

Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1139
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Cezar pisze: Zwiedzanie okolic linii kolejowej rodzi problem zabezpieczenia pozostawianych (?) drezyn. Trzeba pomysleć nad jakimiś zamkami czy blokadami w stylu takich ciężkich rowerowych klamr mocowanych na stałe do ramy pojazdu (lub po prostu łańcuchów z dobrymi kłódkami). Zamykałoby się je po zestawieniu z toru przy jakichś oznakowanych punktach - słupach teletechnicznych, przy stacjach... tak żeby nie blokować trasy. Oczywiście - jeżeli miałaby przejść opcja równoległych przejazdów wielu drezyn w różnych kierunkach.
To jest dobry pomysł. Tomasz Piepióra także potwierdził nasze obawy co do możliwych kradzieży taboru, zwłaszcza rowerów. Dlatego stawia On przede wszystkim na drezyny. Jeśli chcemy wypromować rowery, musimy wykombinować coś, co pozwoli nam mieć gwarancję, że sprzęt nie poginie. Pomysł Czarka pasuje tu jak ulał.

Drezyna ręczna przeciętnej wielkości jest już na tyle ciężka, że samo zdjęcie jej z toru przez wszystkich pasażerów jest sprawą niezwykle trudną. Dlatego między innymi poruszyłem wcześniej kwestię mijanek. Załóżmy, że jedna grupa turystów (np. trzy drezyny ręczne) jedzie ze Szczytna, druga z Biskupca (także trzy drezynki). Gdzieś trzeba się minąć (do wyboru Targowska i Dźwierzuty). W przeciwnym wypadku pozostaje jednokierunkowy ruch drezyn. Nie wyobrażam sobie Niemców dźwigających ciężkie i nie zawsze czyste pojazdy... :D
Tomek pisze: Jeśliby ktoś (Adamie jak tam twoja sesja?) byłby chętny do uczestniczenia w tym spotkaniu to proszę. Co dwie nasz głowy to nie jedna. Spotkanie najprawdopodobniej odbędzie się w Olsztynie. A jak nie to i tak będę jechał samochodem (a jakby z kimś to może pesobusem - jeszcze nie jechałem do Szczytna tym cudem)
Całe szczęście jestem już po sesji, więc będę w Olsztynie. Miałem jechać w środę do Starych Jabłonek do babci, ale myślę, że wszystko jakoś sobie poukładam. Tomek, na 99,9% możesz na mnie liczyć (jeszcze to potwierdzę). Z chęcią posłucham rozmów i przyjrzę się wszystkiemu od strony praktycznej. No i masz rację: grupą zawsze raźniej! ;)
Tomek pisze: Ciekawe wg jakich przepisów jeżdżą w Niemczech.
Podejrzewam, że na mocy jakiejś ustawy bądź rozporządzenia o kolejach muzealnych/turystycznych/rekreacyjnych, które obniża normy bezpieczeństwa, znacznie upraszcza kwestie uprawnień, homologacji. Inaczej tego nie widzę.

Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Gość

Post autor: Gość »

Witam!
Gdańsk nadaje :)
Co do mnie:
1. Tomasz Piepiora (bez kreski nad o)
2. PLASER (pisane wielkimi literami przez jedno S)
Ale to tak na przyszłość, coby nie było wątpliowsci :)
admk1985 pisze:Relacja w przejazdu znajdzie się zapewne już wkrótce na stronie www.drezyny.pl.
Fotorelacja tutaj:
http://www.drezyny.pl/index.php?d=zdjecia
admk1985 pisze:Wyleciał mi z główy koszt takiego kontenera. Jest to jednak spora sumka.
Ja kupiłem długi kontener (12m) za 4000 zł + transport, ale to był łut szczęścia, bo w tej cenie trudno było znaleźć krótki kontener...
admk1985 pisze:2. Koszt budowy drezyny ręcznej przez osobę zajmującą się tym na szerszą skalę wynosi obecnie około 7000 złotych
6000 zł netto (tak było ostatnio), ale preferowane jest zamówienie kilku sztuk
admk1985 pisze:3. W polskim ustawodawstwie nie ma rozporządzenia dotyczącego kolei muzealnych/turystycznych.
Generalnie na ruch RĘCZNYMI drezynami nie ma przepisów - i to z jednej strony jest plus (co nie jest prawem zabronione jest dozwolone) z drugiej strony też i minus - bo w przypadku wypadku wypadku zacznie się szukanie przepsiów (a nuż ktoś znajdzie lub zinterpretuje inaczej niż my?)
admk1985 pisze:(Plasser wspominał, że koszt rozkręcenia interesu wynosi około 30000 złotych).
Przy założeniu że budujecie drezyny u TROPa to więcej... Mi wyszło w ubiegłym roku 30000 inwestycji... ale to w drezyny, kontener...
admk1985 pisze:Podczas wczorajszej jazdy spotkaliśmy na torach jakiegoś młodego gościa.
Za sam wygląd powinien dostać :)
Ale wetdy poszedłby po posiłki i byłby sztachettenball :)
admk1985 pisze:6. Homolgacje i licencje: kolbudzka kolej drezynowa na razie nie posiada dopuszczen pojazdów do ruchu,
Mam takie pisemko z MTiGM że nie wymaga się koncesji na drezynowanie, a przy okazji na dopuszczenia (ale mimo to chciałbym to zrobić jak się uda - bo nie jest to proste).
admk1985 pisze:Na razie nikt sie do Nich nie przyczepił.
Bo na szczęscie nie ma podstaw :)

admk1985 pisze:Jakby co, mam gwarancję, że możemy liczyć na dobre rady i pomoc Plassera.
Serio :P

Aha po przeczytaniu obu drezynowcyh wątków:
1. drezyny same w sobie są atrakcją (dodatkowe mogą podrożyć koszt wycieczki)
2. drezyny rowerowe mają duże minusy (dlatego zrezygnowałem z tego pomysłu):
- koszt jednego miejsca w takim pojeździe jest dużo większy niż w drezynie ręcznej
- jeżdżenie bez pilota - strach że ukradną drezynę (problem z lewymi dokumentami?) Rowerów nie kradną bo w wypożyczalniach są rzęchy za kilkaset złotych nówka, a drezyna może być łakowmym kąskiem dla pseudo-MK chcących podrezynować gdzie indziej

Pozdrawiam
PLASER
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1139
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Hej!

Spotkanie odbyło się.

Na początku rozmowa dotyczyła spraw związanych z walorami przyrodniczymi otoczenia oraz możliwymi sposobami ich ekspozycji.

Potem przeszliśmy do konkretów. Oto parę wniosków:

1) Podstawową sprawą jest przejęcie torów od PKP. Kwestia na tyle złożona, że prawdopodobnie szansa na uruchomienie kolei drezynowej Szczytno - Biskupiec pojawi się dopiero w 2006 roku.
2) Na początek przyjmujemy model ruchu grup zorganizowanych.
3) Starostwo optuje za rowerami, my - za drezynami. Najlepiej, aby z czasem oba typy pojazdów na torach się pojawiły.
4) Kolej drezynowa ma być budowana etapami (moim zdaniem świetne i logiczne założenie). Końcowym etapem jest jej przekształcenie w inny typ turystyki kolejowej (starostwo myśli o parowozach).


Zadaniem KMK Olsztyn jest przygotowanie pisemnej koncepcji ruchu drezyn kolejowych na linii Szczytno - Biskupiec Reszelski. Mamy czas do końca marca.

Mam nadzieję, że Tomek wkrótce dołączy dokumentację ze spotkania.

Wielkie podziękowania dla Cezarego Markiela i Tomasza Piepiory (sorry za to "u z kreską" :D ). Cezar, Twoje wywody na temat ciekawostek w otoczeniu linii zrobiły na samorządowcach niebagatelne wrażenie!!!

Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Starostwo niech sobie wybije z głowy docelowo trakcję parową na tej linii. Nie ma tam żadnej infrastruktury do nawęglania i wodowania parowozów. Nie ma pasów przeciwpożarowych. A przede wszystkim nie ma PAROWOZU na tą trasę.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Tomek
Ekspres
Posty: 248
Rejestracja: 25 wrz 2004, 20:32
Lokalizacja: Pisz/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Te materiały ze spotkania to przykładowa koncepcja czegoś tam. Wrzucę jak mi TP SA zrobi porządek z łączem internetowym (zmieniają w centrali routery).

Co do parowozów.. Samorządowcy są świadomi tego, że z parowozem jest to rzecz trudno/wcale niewykonalna. Aczkolwiek dołączebnie tego do koncepcji nie zaszkodzi.

I z pośród argumentów Benka na nie wskazałbym na najważnejszy - brak sprawnego parowozu. Od siebie - stan techniczny linni pod parowóz. Nawęglanie, nawadnianie i pasy to przy tym pryszcz.

Chociaż w Szczytnie stoją dwa odmalowane bezogniowce. Takiego w Polsce czynnego nie ma i nie trzba nawadniania, nawęglania ani pasów. Tylko skąd wziąć parę techniczną.
Tomek
Ekspres
Posty: 248
Rejestracja: 25 wrz 2004, 20:32
Lokalizacja: Pisz/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Uwaga piszą w prasie!!!

http://www.wm.pl/index.php?ct=szczytno&id=692876

Pedałowanie po kolei

Linia kolejowa Szczytno-Biskupiec, nieczynna od kilkunastu lat, być może
wkrótce ożyje. Sześć samorządów, na terenie których przebiega trasa,
podpisało porozumienie w sprawie projektu pod nazwą "Drezyny rowerowe".

- To niewielkie, lekkie urządzenia napędzane siłą mięśni nóg, którymi
turyści i mieszkańcy regionu będą mogli pokonać liczącą 43 kilometry
trasę Szczytno-Biskupiec - opowiada Paweł Bielinowicz, burmistrz
Szczytna. - Nie jest to nasz autorski pomysł. Taką atrakcję zapewnia
turystom samorząd niemieckiego Bad Kreuznach, naszego miasta partnerskiego.

Zrealizowanie tego ciekawego pomysłu nie będzie jednak takie łatwe. -
Przede wszystkim należy sprawdzić stan torów. Musimy też rozwiązać
problem skrzyżowań torowiska z drogami publicznymi - wylicza burmistrz
Bielinowicz. - W Bad Kreuznach zrobiono szlabany w poprzek torów.

Autorzy projektu chcą wydzierżawić torowisko od PKP (a w przyszłości
przejąć na własność). W kwietniu odbędzie się próbny przejazd drezyną.
- Jeśli wszystko będzie szło zgodnie z planem, turyści przejadą tą trasą
już w przyszłym roku - zapowiada Marek Domin, burmistrz Biskupca. -
Teren, przez który przebiega linia, jest bardzo atrakcyjny turystycznie.
Graniczy z rezerwatami przyrody i unikalnymi ostojami ptaków.

Paweł Pliszka
p.pliszka@gazetaolsztynska.pl
Tomek
Ekspres
Posty: 248
Rejestracja: 25 wrz 2004, 20:32
Lokalizacja: Pisz/Olsztyn
Kontakt:

[część 3] Szczytno - Biskupiec

Post autor: Tomek »

Jako, że nasz udział w przedsiąwzięciu kolei drezynowej nabrał już realnych kształtów przenoszę wątek z działu propozucję tutaj.

Nic nie pisaliśmy na forum, ale cały czas trwają działania mające na celu uruchomienie kolei drezynowej na w/w linii. cały czas trwa wymiana maili pomiędzy osobami zainteresowanymi. W marcu koledzy Adam i CM a także kolega Plaser z Kolei Drezynowej na Pomorzu przyczynili się do powstania projektu koncepcji prowadzenia ruchu trurystycznego na tej linii. W tej chwili koncepcja będzie przerabiana już przez najbardziej zainteresowanych tj. samorządowców ze Szczytna z pomoca człowieka z Warszawy, który się na tym zna.

Przed świętami byliśmy z Sebastianem na szybkim objeździe linii. Zapoznaliśmy sie "z samochodzu" ze stanem linii ze Szczytna do Targowskiej Woli. Stwierdziliśmy ubytki i w tej sprawie Szczytno podjeło zdecydowanie działania. Dziękuję tu kolegom Adamowi D. i Piotrowi J. z odzew w tej sprawie i propozycje działań

W tech chwili jesteśmy w fazie organizacji przejazdów drezyną po linii (formalności, transport i inne sprawy). Wymyśliłem, że pojedzimy najpierw kiwajką, którą zostawimu w bezpiecznym miejscu w Szczytnie abyśmy mogli w każdej chwili sami sobie się przejechać. Najpierw pojedziemy z zainteresowanymi (z samorządu) aby zobaczyć co ci jak a potem jak już w miarę potrzeb. O terminach poinformuję. Jeśli Arek skończy pracę nad dużą drezyną też ją tam przetyransportujemy. Generalnie sezon 2005 zapowiada sie śmiganiem po Szczyno - Biskupiec (a może też wypadniemy do Wielbarka) bez zbędnego transportowania naszych pojazdów.
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1139
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Re: Szczytno - Biskupiec

Post autor: Adam Dąbrowski »

Tomek pisze: W marcu koledzy Adam i CM a także kolega Plaser z Kolei Drezynowej na Pomorzu przyczynili się do powstania projektu koncepcji prowadzenia ruchu trurystycznego na tej linii. W tej chwili koncepcja będzie przerabiana już przez najbardziej zainteresowanych tj. samorządowców ze Szczytna z pomoca człowieka z Warszawy, który się na tym zna.
Czyli koncepcja poszła dalej? Bo ja już nie wiem. Chociaż wysyłałem maila z dokumentem, nie dostałem jak dotąd żadnej odpowiedzi. Chcę wiedzieć, czy jako KMK Olsztyn wywiązaliśmy się z obietnicy... ;)
Tomek pisze: Stwierdziliśmy ubytki i w tej sprawie Szczytno podjeło zdecydowanie działania.
Czyli co zostało zrobione oprócz wystosowania do Policji odpowiedniego pisma z podpisem Starosty?
Tomek pisze: Jeśli Arek skończy pracę nad dużą drezyną też ją tam przetyransportujemy. Generalnie sezon 2005 zapowiada sie śmiganiem po Szczyno - Biskupiec (a może też wypadniemy do Wielbarka) bez zbędnego transportowania naszych pojazdów.
A to są świetne wieści. Miód na serce! :)

Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Post autor: CM »

Tak dla ozywienia linii... "Niedzoszly" wezel w Dzwierzutach czeka na W-M KD :)

Obrazek
wolos
Towarowy
Posty: 4
Rejestracja: 15 wrz 2005, 18:13
Lokalizacja: olsztyn

szczytno-biskupiec jeszcze nie umarło

Post autor: wolos »

Mam w zwyczaju nie odzywać się, jeżeli nie mam nic konkretnego do powiedzenia. W sprawie drezynek szczycieńsko-biskupieckich trochę jakby ucichło, ale myślę że ze szkodą dla tego projektu. Odzyskanie i obudzenie tej trasy nie jest możliwe wyłącznie siłami urzędników. To wiedzą wszyscy. To dzięki Waszej pomocy udało się, to co do tej pory wspólnie zrobiliśmy. Tylko skąd ten niepotrzebny zastój? To przecież właśnie dzięki Wam utwierdziłem się w przekonaniu, że nie powinno być nawet na tym etapie ciszy w mediach, bo zanim się coś zacznie będzie więcej przeciwników i postępująca dewastacja trasy. Ponieważ niebawem profesjonalna firma przystąpi do opracowania studium wykonalności projektu na zamówienie wszystkich potencjalnie zaangażowanych samorządów (termin wykonania-styczeń 2006) mój ogląd na sprawę sprowadza się do kilku kwestii:
1. Należy natychmiast zmobilizować Wasze siły, aby dla rzetelnego przygotowania dokumentu mieć w każdej chwili merytoryczne wsparcie (osoby, namiary, ew.gdzie skierować po informacje)
2. Trzeba wdrożyć program aktywnych działań promocyjnych "na teraz": przejazd kiwajką, miała byc też spalinówka. Są osoby i osobistości, którym trzeba pokazać trasę, żeby je uczulić.
3. Milion spraw, o których trzeba bębnić, a nie tylko roztrząsać we własnym sosie.
Lucjan
606 641 959
(89)624 72 23
rozwoj@um.szczytno.pl
wolos@ols.vectranet.pl
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1139
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Witam Pana gorąco na na naszym Forum. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby w miarę możliwości przeniesienie dyskusji z formy mailowej właśnie tutaj, gdzie przede wszystkim więcej osób miałoby wgląd na postęp prac i mogłoby służyć pomocą. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba, nie ma problemu z utworzniem oddzielnego działu tylko na potrzeby kolei drezynowej Szczytno - Biskupiec.

Co do wsparcia merytorycznego - cały czas jesteśmy. Te osoby, które do tej pory pomagały, na pewno chcą pomagać dalej. :)

Co do samych przejazdów - tu moje kompetencje są znacznie mniejsze. Zasadniczym opiekunem olsztyńskich maszyn jest Arek Kozłowski. Drezyny spalinowe są obecnie (chyba, że coś się w ostatnich dniach zmieniło) wyłączone z ruchu ze względu na usterki. Drezyna ręczna jest raczej sprawna. Dla nas odwiecznym problemem jest przede wszystkim transport pojazdów.

Jeśli mógłbym mieć do Pana kilka pytań:

1. Studium wykonalności projektu ma by zrealizowane do stycznia 2006 roku. I co potem? Jaka dalej obowiązuje procedura, mniej więcej krok po kroku?

2. Jakie środki prewencyjne są podejmowane w celu ochrony nawierzchni przed złomiarzami? Sporo o tym dyskutowaliśmy na wiosnę, i to w dalszym ciągu jest jeden z priorytetów. Czy Policja choć od czasu do czasu zerknie co nieco w stronę torów?

3. Czy Starostwo Powiatowe w Szczytnie nie mogłoby pomyśleć póki co o zakupie pojedynczej rezyny ręcznej właśnie w celach promocyjnych i reklamowych? Nasza machajka, co by nie powiedzieć, jest już stara i... zmachana. :) Niewiele też osób się na nią zabierze. Przydałby się Wam jeden większy pojazd (na przykład 12-osobowa drezyna stosowana przez Kolej Drezynową Tomasza Piepiory z siedzibą w Kolbudach): można nim i reklamować, i łatwiej prowadzić inspekcje torowiska. Tak na dobry początek. Wiem, że pod takim wydatkiem ktoś się musi podpisać, ale może by się znalazł w Szczytnie na przykład jakiś sponsor?

4. A właśnie, jakie są szanse znalezienia w okoliach potencjalnych sponsorów? Na drezynach można przecież poumieszczać reklamy, można je nawet stawiać przy trasie...

Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że dyskusja w miarę czasu rozwinie się tutaj na Forum. Jestem więcej niż pewien, że szczycieński projekt nie umrze. Zbyt wielu osobom na tym zależy. :!:

Pozdrawiam serdecznie!

Adam Dąbrowski

PTMKŻ KMK Olsztyn
administrator Forum


Obrazek
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
wolos
Towarowy
Posty: 4
Rejestracja: 15 wrz 2005, 18:13
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: wolos »

Niestety dzisiaj znowu straciłem optymizm. Niby wszystko nt. studium było dograne, a rano zaczęło się komplikować ze strony olsztyńskiego starostwa. W związku z tym organizuję spotkanie 28.09 o godz. 12 w Szczytnie. Będą chyba wszyscy zainteresowani, więc zapraszam. Trzeba sobie wreszcie powiedzieć wszystko i podjąć ostateczne decyzje. Zapraszam.
Lucjan Wołos
Awatar użytkownika
Adam Dąbrowski
DYŻURNY RUCHU
Posty: 1139
Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn

Post autor: Adam Dąbrowski »

Obserwuję, że od dłuższego czasu temat jest martwy, mimo utworzenia dla niego osobnego działu. Czy to znak, że projekt upadł?

Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
wolos
Towarowy
Posty: 4
Rejestracja: 15 wrz 2005, 18:13
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: wolos »

Temat nie umrze tak łatwo. Przeciąga się jedynie "z przyczyn obiektywnych". Pojawiła się jeszcze jedna osoba żywo zainteresowana tematem, więc postaram się sprokurować spotkanie z udziałem samorządowców. O wynikach rozmów na pewno poinformuję. Lucjan W.
PLASER
Towarowy
Posty: 6
Rejestracja: 12 kwie 2006, 15:34

Post autor: PLASER »

Hej!
Pod adresem www.drezyny.com powstaje bardzo wstępna wersja prezentacji tras drezynowych w Polsce. Zakładam, że chcecie dołączyć :)

Info o samym projekcie jest tutaj:
http://www.drezyny.com/info.html

Jak chcecie podeślijcie fotki i dane :)

Pozdrawiam
PLASER
ODPOWIEDZ