Strona 1 z 1

Sątopy - Reszel - Klewno - Pieckowo - Nowy Młyn

: 17 cze 2008, 23:11
autor: ziemot
Witam wszystkich.

Po raz pierwszy piszę na tym Forum, choć czytam je już od bardzo dawna. Skoro po raz pierwszy to może się krótko przedstawię...
Nazywam się Ziemowit Tomkiel, interesuje się kolejami, głównie infrastrukturą kolejową, niegdyś prowadziłem dział infrastruktura na serwerze kolej.pl, obecnie próbuje ten dział reaktywować już pod własnym adresem - infrastruktura.org.

Chciałbym się podzielić z Wami informacjami, które zdobyłem w ostatni czwartek 12.06.2008 podczas objazdu "zdjęciowego" w okolicach Korsz - Bartoszyc...

Otóż przejechałem sobie blachosmrodem odcinek od Sątop przez Reszel, Klewno, Pieckowo do Nowego Młyna. Pominę może opis stacji w Sątopach bo już pojawiał się na tym Forum, chciałbym tylko dorzucić kilka informacji aktualizujących o Reszlu...
Budynek stacji trzyma się bardzo dobrze, od zachodu wita bardzo wyraźny napis z nazwą stacji wymalowany na magazynie. Po torowisku śladu już nie ma. W miejscach gdzie były tory straszy rów na jakieś pół metra głęboki - wybrana go gołej ziemi podsypka. W zachodniej części stacji wielki pagórek usypany na oko właśnie z podsypki, być może zgromadzonej z całej linii (pagórek jest prawie tak wysoki jak wiadukt drogowy przechodzący nad linią w zachodniej części stacji), obok piętrzą się stosy równiutko poukładanych betonowych podkładów. Generalnie torów na całej linii już nie ma, pozostały tylko np w przejeździe drogowym drogi z Sątop do Reszla .

Kolejnym moim przystankiem na tej trasie było Klewno, udało mi się przejechać do tego miejsca "torowiskiem" dawnej linii, czyli drogą gruntową prowadzącą po koronie nasypu. Droga jest wcale przyzwoita, spokojnie można nią jechać samochodem osobowym (nie trzeba terenowego) a dla rowerów wręcz wymarzona...

Klewno, ciężko orzec czy to był przystanek tylko czy stacja..., na zdjęciach lotniczych z geoportalu po północnej stronie równi stacyjnej znajduje się jeden budynek, po południowej , w części zachodniej stacji, grupa budynków - prawdopodobnie gospodarskich.
Po przybyciu na miejsce udało mi się porozmawiać z gospodarzem tego budynku po północnej stronie równi stacyjnej, budynku który wydawać by się mogło, był budynkiem służącym odprawie podróżnych.
Informacje dalsze to streszczenie mojej krótkiej rozmowy z tym gospodarzem... Otóż, budynek jest mocno przebudowany, rozbudowany, mniej więcej czasy linii kolejowej pamięta 1/3 budynku, tj. "jedno okno i ganek". Część ta zbudowana jest z białej cegły, z tego mój rozmówca wnioskuje, że to raczej nie był budynek stacji, gdyż wszystkie budynki stacyjne w okolicy budowane były z czerwonej cegły. Budulec taki a nie inny został wybrany może dlatego że mieszkający nieopodal w czasach linii kolejowej Niemiec trudnił się wydobyciem piasków z pobliskiego lasu i wytwarzał z nich właśnie ową białą cegłę, którą potem wywoził koleją(!). Co ciekawsze gospodarz wyraźnie powiedział, że do celów transportowych surowca z wyrobisk służyła kolejka wąskotorowa, tor prowadził od wyrobisk, wzdłuż linii Sątopy - Reszel - Nowy Młyn do wspomnianych już zabudowań gospodarskich w zachodniej części stacji Klewno, po południowej stronie toru. Faktycznie, mając tą informację, można w terenie dojrzeć jakby drugą koronę nasypu biegnącą równolegle do linii głównej od stacji Klewno w kierunku Nowego Młyna, nasyp ten wchodzi razem z główną linią do lasu za Klewnem a potem zanika...

Czy ktoś spotkał się już z tą informacją o wąskotorówce wożącej surowiec do wyrobu białej cegły w Klewnie? Niestety brak czasu a i zaskoczenie , że po pierwsze nikt mnie nie przegania, a po drugie chce pogadać i przekazać trochę informacji, tak mnie zszokowało, że zamiast pociągnąć człowieka jeszcze za język, zrobiłem kilka zdjęć i pojechałem dalej..., czego strasznie teraz żałuję .

Jeśli chodzi jeszcze o stację Klewno (piszę stację ale możliwe że przystanek) to od południa do równi stacyjnej dochodzi droga, która na krótkim odcinku przed równią stacyjną, a potem wzdłuż niej jest brukowana, co dziwniejsze, droga ta była oddzielona od budynku torem linii głównej - gospodarz budynku "stacji" dokładnie pokazał którędy szedł tor szlakowy i owa droga brukowana znajdowała się dokładnie pomiędzy torem wąskotorówki a torem linii głównej, przy czym budynek znajdował się jeszcze dalej za torem linii głównej. Dziwna to konfiguracja, zwykle taka droga dochodziła do budynku stacji, magazynów, strażnicy...

Z Klewna dalej można spokojnie jechać drogą przez las w kierunku Pieckowa, droga bita, całkiem równa, spokojny przejazd (choć wolny) dla samochodu i rowerów. W lesie jakieś 1,5 km za Klewnem znajduje się ślad przejazdu kolejowego, droga po obu stronach toru była brukowana, bruk pozostał do dziś, co więcej pozostały także podkłady kolejowe(!).

Kolejna stacja na linii to Pieckowo.
Budynek ładnie zachowany, typowy dla linii drugorzędnych na terenach Warmii i Mazur. Obecni gospodarze widać, że dbają o swoje domostwo - jest to własność prywatna, o czym się niestety przekonałem gdyż pogoniono mnie i nie pozwolono mi zrobić zdjęć do dokumentacji, po prostu nie życzą sobie tego... było mi bardzo przykro choć tłumaczyłem, prosiłem..., no cóż, własność prywatna, mają do tego prawo.
Równia stacyjna obecnie jest dość zarośnięta a i częściowo zagospodarowana na ogródki przydomowe. Prowadzi także tamtędy droga polna którą wytyczono niebieski szlak.

Nowy Młyn - następna stacja.
Przejeżdżając przez przejazd kolejowy (w zachodniej części stacji) na linii Głomno - Korsze - Ełk, patrząc na zachód widać jak w prawo łagodnym łukiem odbija istniejąca wspomniana powyżej linia kolejowa, natomiast w lewo, na południe, równie łagodnym łukiem odbijała niegdyś linia do Reszla i Sątop. Sama stacja to pustkowie, dość szeroka równia stacyjna całkowicie zarośnięta wysokimi trawami i majaczące dwa budynki, pierwszy bliższy przy przejeździe to zabudowania młyna(?), jakieś silosy, coś w każdym bądź razie związane z mąką i coś co kiedyś korzystało z transportu kolejowego (rampa do załadunku). Drugi budynek dalej od przejazdu, sporo oddalony do osi istniejącego toru, to budynek stacji, także typowy dla Warmii i Mazur tyle że otynkowany na brudny szary kolor (pod spodem prawdopodobnie kryje się owa czerwona, kolejowa cegła). Nowy Młyn to obecnie tylko przystanek z jednym peronem.

Na koniec chciałbym powtórzyć jeszcze raz moje pytanie, czy ktoś może słyszał o tej wąskotorówce w Klewnie, czy ktoś może ma więcej materiałów o tej hmm stacji?

Ziemowit Tomkiel

P.S. Jak chcecie to mogę dołączyć zdjęcia z tego przejazdu...

: 18 cze 2008, 12:40
autor: Bodek
Witamy na forum.
Relacja bardzo ciekawa, ale ze zdjęciami będzie jeszcze ciekawsza, więc się nie wahaj i wrzucaj foty.

: 18 cze 2008, 16:14
autor: krzysztoforek
Witam!
Relacja super,jakieś 17 lat temu byłem w Reszlu i Pieckowie.W Reszlu były jeszcze tory i coś tam jeżdziło,z Pieckowa zapamiętałem zamknięty i opieczętowny budynek dworca przez Policję.

: 19 cze 2008, 04:01
autor: Piotr Janik
ziemot pisze:Generalnie torów na całej linii już nie ma, pozostały tylko np w przejeździe drogowym drogi z Sątop do Reszla .
ZTCW, od jesieni 2006 r.
ziemot pisze:Na koniec chciałbym powtórzyć jeszcze raz moje pytanie, czy ktoś może słyszał o tej wąskotorówce w Klewnie, czy ktoś może ma więcej materiałów o tej hmm stacji?
Przemysł na terenie przedwojennej gminy Klewno ograniczał się do wytwórni sylikatów (czyli niemal dosłownie: fabryki cegły wapienno-piaskowej, Kalksandsteinfabrik) H. Ebel i żwirowni (Kieswerk) Maeckelburg. Messtischblatt pokazuje lokalizację fabryczki, przebieg dwóch wyspecjalizowanych torów wąskotorówki po obu stronach toru szlakowego oraz, w sposób bardzo orientacyjny, układ - a w zasadzie ilość - torów na stacji Klawsdorf. Jednoznaczne ślady wyrobisk żwirowni wydają się trudne do odnalezienia zarówno na zdjęciach satelitarnych jak i na współczesnych mapach.

W popularnym informatorze (wydawanym przez związek niemieckich zarządów kolei, od 1932 - związek środkowoeuropejskich zarządów kolei, pod tytułem Stationsverzeichnis der Eisenbahnen Europas) w 1929 r. Clawsdorf (Ostpr.) to ładownia (z wyłączeniem żywych zwierząt i ciężkich ładunków), w 1934 r. Klawsdorf (Ostpr.) to już stacja, na której można nadawać przesyłki wagonowe - także jako ekspresowe. Urzędowy spis stacji DR za 1933 r. precyzuje ten opis: jest to stacja IV kategorii, o ograniczonym zakresie czynności ekspedycyjnych, nieobsadzoną, dla której stacją macierzystą jest Reszel. To samo źródło w swojej ostatniej edycji (lipiec 1944) określa Klawsdorf (Ostpr.) jako obsadzony przez ajenta przystanek (w znaczeniu Haltestelle) i ładownię.

O źródłach: monografia przedwojennego powiatu reszelskiego (Poschmann, Der Kreis Roessel) traktuje wszelkie wirtszaftsbany tak, jak na to zasługują tzn. jako marginalny, niegodny wzmianki aspekt niektórych obszarów działalności gospodarczej :mrgreen: . Do przekopania zawsze pozostają jednak wspomnienia z zeszytów Roesseler Heimatbote, zwłaszcza, że pamięć o wytwórni silikatów żyje nawet na miejscu. A odnosząc się do pełnej treści posta w kontekście źródeł oraz punktów odniesienia właśnie: kiedyś przeszedł tamtędy pionier (żeby nie rzec: Sturmpionier :wink: ) a wbita przezeń chorągiewka zdaje się być sztandarem:
http://www.starejuchy.pl/kolej/ssamnwml/spssnk.htm

Przy okazji: autor strony http://www.merte.de/start.htm podaje, że w 1909 r. niejaki A. Mäckelburg, posiadacz majatku Kolenko (Klein Köllen), położonego na północ od stacji kolejowej Górowo (pomiędzy Czerwonką a Sątopami) kupił w Orenstein u. Koeppel parowóz na tor 600 mm o numerze fabrycznym 3435. Można tu dodać, że ów, jadąc od siebie z Kolenka przez Kabiny – Samławki, miałby do Reszla i Klewna przysłowiowy rzut kamieniem, circa 20 kilometrów. Jednocześnie ze stacji Górowo biegł na południe długi tor bocznicowy, zakończony rozjazdem przy żwirowni Neusorge (Kłopotowo). Wg Messtischblatt pomiędzy dwa tory normalne wprowadzono tam tor wąskotorówki, działającej na wyrobisku. Czy istnieją jakiekolwiek związki pomiędzy Mäckelburgiem – posiadaczem parowozu i Mäckelburgiem – właścicielem żwirowni w Klewnie oraz pomiędzy obiema wymienionymi żwirowniami wyposażonymi w wąskotorówki? Za innym ulubionym autorem powtórzę: może…

: 19 cze 2008, 08:59
autor: ziemot
Witam!

Rewelacyjne informacje, wielkie dzięki...

I ja sobie trochę poszperałem po starych mapach..., zgodnie z tym co mówił mieszkaniec budynku na stacji Klewno (przynajmniej tak to zrozumiałem) fabryka owej cegły mieściła się po zachodniej stronie stacji..., natomiast na mapach które znalazłem także na tej mapie załączonej do wątku powyżej fabryka znajduje się gdzieś na skraju lasu, na wschód od stacji Klewno... - w takiej konfiguracji wypadałoby że kolejka była używana nie do transportu surowca ale do transportu na kolej normalnotorową gotowej cegły..., tak mi się wydaje że to chyba nie tak, zwykle takie kolejki transportowały surowiec...

Swoją drogą ciekawe czy kiedyś to się uda wyjaśnić..., czy jest sens wnikać aż tak głęboko w historię tych miejsc???


Zarzuciłem także w googlu wyszukiwanie Klawsdorf (Ostpr.) i udało się znaleźć rozkład jazdy:
Deutsches Kursbuch - Jahresfahrplan 1944/45 - Teil 1 (KBS 100 - 178)
http://www.pkjs.de/bahn/Kursbuch1944/Te ... .html#135g
hihihi, namacalny dowód, że coś jeździło tą linią, ups przepraszam, że coś miało zaplanowany przejazd po tej linii ;-)

Znalazłem także datę zmiany nazwy Klewna z Clawsdorf (Ostpr.) na Klawsdorf (Ostpr.) - 01.11.1929 -> zródło: http://www.hs-merseburg.de/~nosske/Epoc ... _2829.html
swoją drogą ciekawa stronka z datami zmian nazw stacji w latach 1927 - 1941, również na obszarze obecnej Polski :) -> http://www.hs-merseburg.de/~nosske/Epoc ... _9804.html


ZiemoT

: 20 lut 2009, 20:25
autor: klaudia
witam tak się składa że w okolicy którą tu opisano mieszkała po II wojnie moja rodzina, w domu pod lasem za drugim skrzyżowaniem licząc od strony Reszla. Z opowieści rodzinnych słyszałam że po wojnie stał tam nawet komin (typowy dla krajobrazu Warmii i Mazur) w którym za Niemca a nawet i po wojnie wypalano cegłę być może było to miejsce znalezione na mapie przez Ziemota (na skraju lasu, na wschód od stacji Klewno). Natomiast na temat fabryki cegły po zachodniej stronie dawnej stacji nic mi nie wiadomo, chociaż od zawsze wydawało mi się że ten teren musiał być jakoś zagospodarowany - np. że mogło tam być coś w rodzaju postoju pociągów czy coś takiego - przytoczona mapa pokazuje natomiast że obok linii głównej były jeszcze dwa torowiska - to by się zgadzało. Chciałabym podziękować za przytoczone ciekawostki bo dowiedziałam się dużo nowego na temat historii bliskich mi stron. I bardzo proszę o zdjęcia z wyprawy - z miłą chęcią je zobaczę mam nadzieję że niedługo.
Pozdrawiam

: 04 wrz 2009, 22:56
autor: bastard
Odnalazłem kolejny, dość ciekawy dokument - z dnia 15 lipca 1958 r. związany z oddaniem do eksploatacji odbudowanego odcinka Sątopy Samulewo - Reszel. Poniżej ciekawsze fragmenty tego pisma:

Dnia 21 lipca 1958 r. przekazuje się do eksploatacji odbudowany odcinek linii długości 10 km od stacji Sątopy Samulewo do stacji Reszel i jednocześnie podejmuje się na nim nieograniczony ruch pociągów pasażerskich i towarowych
Na odcinku tym w km 9,664 zostanie otwarta końcowa stacja Reszel o pełnym zakresie czynności handlowych.

A. Charakterystyka ogólna

Dla odbudowanego odcinka ustala się:
1. Największą dozwoloną szybkość 50 km/godz.
2. Najmniejszy promień łuku 440 mtr.
3. Największą dozwoloną ilość osi w poc. 104 osi.
4. Największy dopuszczalny nacisk osi na szynę 19,2 t.
5. Największe pochylenie miarodajne 10,4 ‰

Tory stacyjne:
1. Tor nr 1 główny zasadniczy długości użytecznej 543 mtr.
2. Tor nr 2 przeznaczony dla objazdu parowozów długości użytecznej 616 mtr.
3. Tor nr 3 ogólno na i wyładunkowy długości użytecznej 531 mtr.
4. Tor nr 5 rampowy długości użytecznej 24 mtr.
(………)

D. Sposób prowadzenia ruchu pociągów
Ruch pociągów na odcinku Sątopy Samulewo – Reszel będzie prowadzony jedną lokomotywą zgodnie z postanowieniami § 136 instrukcji R-1, na podstawie specjalnego regulaminu który stanowić będzie dodatek do regulaminu technicznego St. Sątopy Samulewo.

E. Porządek przyjęcia odbudowanego odcinka do eksploatacji
Odbioru odbudowanego odcinka Sątopy Samulewo – Reszel i przekazania go do eksploatacji dokona komisja pod przewodnictwem zastępcy Dyrektora K.P. ob. Kazimierczaka Mieczysława z udziałem przedstawicieli Zarządu Przewozów, Trakcji, Drogowego, Zabezpieczenia Ruchu i Łączności, i Biura Inwestycji która w dniu 18 lipca 1958 r sprawdzi:
1/ Tor szlakowy wraz z urządzeniami technicznymi, peronów i torów stacyjnych na stacji Reszel
2/ Urządzenia zab. ruchu pociągów na St. Reszel i Sątopy Samulewo
3/ Przygotowanie i wyposażenie pomieszczeń służbowych i pasażerskich na stacji Reszel
4/ Regulamin prowadzenia ruchu
5/ Przygotowanie personelu do obsługi i zaopatrzenia go w potrzebne podręczniki, sygnały, materiały, inwentarz i druki, oraz dokona: próbnej jazdy na torach szlakowych i stacyjnych.


( odbiór został dokonany pociągiem inspekcyjnym Nr 101 który w dniu 18 lipca 1958 r. który odjechał z Olsztyna o godz. 8.32 i do stacji Satopy Samulewo przybył o godz. 9.33 – zgodnie z telegramem nr 403 z dnia 16 lipca 1958 r. )

F. Porządek podjęcia ruchu poc. Na odcinku Sątopy Samulewo – Reszel.
Ruch pociągów na odbudowanym odcinku będzie podjęty po nadaniu telegramu wg. adresu Nr 15.


( telegram ten – nr 481 został nadany w dniu 19 lipca 1958 r. o godz. 11.35 )

Jako pierwszy pociąg odjedzie ze stacji Sątopy Samulewo pociąg Nr. 11351 dnia 21 lipca 58r. o godz. 4 m 22 a ze stacji Reszel poc. Nr. 11352 o godz. 5 m 50.
Pociągi te będą pilotowane przez pracownika służby drogowej z szybkością 30 km-godz.
W zeszycie V-1 w tablicy 11 str. 14 ilość osi Sątopy Samulewo – Reszel poprawić na 104 osi.
(………)

: 07 wrz 2016, 15:10
autor: pawel_zielony
zastanawia mnie, dlaczego nie wybudowano łącznicy umożliwiającej przejazd pociągu z Olsztyna do Reszla

: 30 lis 2016, 21:47
autor: CM
pawel_zielony pisze:zastanawia mnie, dlaczego nie wybudowano łącznicy umożliwiającej przejazd pociągu z Olsztyna do Reszla
Bo Niemcy skapitulowały w 1918 r. i nigdy nie ukończono budowanej magistrali z głębi Rzeszy na Litwę? Wtedy byłby sens budowania takich łącznic na całej trasie (powstała chyba tylko ta "niezbędna" pod Oleckiem). A tak tylko prowincja. Chyba tylko jeden sezon w połowie lat 30 XX w. kursował pociąg Olsztyn-Sątopy-Reszel-Kętrzyn i powrót. Poza tym lokalnie, ruch głównie wschód-zachód z pojedynczymi kursami na odcinku Słobity-Kętrzyn. Dla jednego (sezonowego) pociągu łącznicy nikt by raczej nie robił - odwrotka w Sątopach wychodziła taniej :)