[Iława Główna - Tama Brodzka - Brodnica] Reaktywacja?!

Obecne oblicze stalowych szlaków;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

Czy wierzysz w powrót pociągów na linię Iława - Brodnica?

Tak!
25
56%
Nie!
20
44%
 
Liczba głosów: 45

flugzeug30
Pospieszny
Posty: 128
Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
Lokalizacja: Lodz/Warszawa
Kontakt:

Post autor: flugzeug30 »

A czyj to ma być protest ?? . Mieszkańców okolic linii ?? . Samorządowców ?? . Kolejarzy ??.
Staszek
Towos
Posty: 46
Rejestracja: 23 maja 2007, 08:17

Post autor: Staszek »

flugzeug30 pisze:A czyj to ma być protest ?? . Mieszkańców okolic linii ?? . Samorządowców ?? . Kolejarzy ??.
Samorządowców, ale szczegółów nie znam.
Sebastian

Post autor: Sebastian »

bastard pisze:Praktycznie nie ma żadnych szans na reaktywację połączeń na tej linii ze stacji Iława. W związku z modernizacją linii 009 Warszawa – Gdańsk i przebudową stacji Iława, najnowsza koncepcja zakłada likwidację rozjazdów - odcięcie wjazdu z toru szlakowego na stację, co równa się fizycznej likwidacji linii 251.
A oprócz tej najnowszej koncepcji co przemawia za fizyczną likwidacją rozjazdów z kierunku Brodnica?Sądzę,że bardziej chęć całkowitej rozbiórki tej linii i pozyskania szyn. :neutral:
Awatar użytkownika
Błażej
Osobowy
Posty: 51
Rejestracja: 24 kwie 2005, 21:58
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post autor: Błażej »

Do końca lipca miało sie wyjaśnić czy na utworzenie szlaków turystycznych i przywrócenie ruchu kolejowego znajdą się środki unijne. Wie ktoś coś?
..::We must save Polish railroad::..
tomek17
Towos
Posty: 27
Rejestracja: 04 cze 2008, 20:49
Lokalizacja: iława
Kontakt:

Post autor: tomek17 »

Jak ostatnio byłem koło nastawni dysponującej w Iławie to leżało tam pełno szyn i semaforów._Chyba pochodzą one z linii Iława Główna - Tama Brodzka.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2008, 09:25 przez tomek17, łącznie zmieniany 3 razy.
kuba_mk
DYŻURNY RUCHU
Posty: 122
Rejestracja: 21 paź 2005, 18:31
Lokalizacja: Lidzbark Welski
Kontakt:

Post autor: kuba_mk »

Błażej pisze:Do końca lipca miało sie wyjaśnić czy na utworzenie szlaków turystycznych i przywrócenie ruchu kolejowego znajdą się środki unijne. Wie ktoś coś?
Wyjaśniło się. Oto odpowiedź jaką otrzymałem z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego:

Przedsięwzięcie polegające na rewitalizacji linii kolejowej Brodnica-Iława, łączącej atrakcyjne turystycznie tereny Pomorza i Kujaw oraz Warmii i Mazur nie zostało niestety wpisane na listę inwestycji kluczowych finansowanych w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. W tej chwili zarezerwowane mamy więc wyłącznie pieniądze na rewitalizację odcinka Toruń - Brodnica, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Jest to 6 milionów złotych.
Projekt rewitalizacji trasy Toruń - Mazury jest dobrze przygotowany, ważny dla podróżujących i atrakcyjny turystycznie, dlatego będziemy poszukiwać innych źródeł finansowania tej inwestycji.

Pozdrawiam,
Beata Krzemińska
rzecznik prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu
Awatar użytkownika
daniel
Pospieszny
Posty: 104
Rejestracja: 15 kwie 2006, 20:46
Lokalizacja: Iława/Poznań

Post autor: daniel »

Oto co można jeszcze przeczytać o tej porzuconej przez PKP na pastwę losu linii kolejowej

Zapomniana linia nr 251
Wiele spośród zawieszonych na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia linii lokalnych, czy też ich odcinków na kolejowej mapie Polski, po dziś dzień niestety nadal nie spełnia swoich niegdysiejszych zadań przewozowych. Na pewno przeważająca ich część już nigdy nie ,,przepuści” żadnego składu lub lokomotywy. Jest jednak na pewno co najmniej kilka takich, które z uzasadnionych społecznie względów należałoby rewitalizować.
Przejeżdżając jedynym kursującym pod szyldem spółki „PKP Przewozy Regionalne” pociągiem pospiesznym, który zatrzymuje się w Brodnicy i dalej mknie w kierunku Działdowa, mijając opuszczoną stacyjkę Tama Brodzka - możemy powspominać dawne, bardzo dobre kolejowo lata dla tego urokliwego zakątka. Właśnie stąd, aż do Iławy Głównej, wiodła całkowicie zapomniana linia nr 251. Ostatni pociąg pasażerski przejechał tą drogą na początku kwietnia 2000 roku.
Snując coraz bardziej odległe i przyjemne dla miłośników żelaznych szlaków wspominki - warto podkreślić, iż przejeżdżała tędy nocna para pociągów pospiesznych z Łodzi Kaliskiej do Gdyni i w kierunku powrotnym. Dziś porośnięte bujną trawą torowisko i perony, które jeszcze opierają się niszczycielskiej misji upływającego czasu oraz lokalnych wandali, to smutne widoki przygnębiające również mieszkańców tego mikroregionu.
Cała linia, której niemal w dniu zawieszenia przewozów stuknęła okrągła ,,setka” - jest zarówno ze względów krajobrazowych (np. okolice Radomna), czy też budowli inżynierskich - bardzo ujmującym widokowo żelaznym traktem. Największa stacja przelotowa w Nowym Mieście Lubawskim, będąca niegdyś małym węzłem, sprawia dosyć ponure wrażenie, będąc beznadziejnym odwzorowaniem kompletnego braku zainteresowania lokalnych władz w kierunku wysoce pożądanych działań rewitalizacji i reaktywacji skromnego ruchu pasażerskiego w tej części województwa warmińsko - mazurskiego.
Pomimo znacznych ubytków podkładów i ekspansji roślinności, warto byłoby zastanowić się nad przynajmniej częściowym przywróceniem mobilności odcinka linii nr 251, ze wspomnianego Nowego Miasta Lubawskiego do Iławy. To ledwie 20 kilometrów!
Gdy w lipcowy dzień 2003 roku, w ramach promocyjnej trasy objazdowej szynobusem ,,dookoła Polski” - na peron nowomiejskiego dworca wjechał tenże pojazd, wśród sporej rzeszy mieszkańców miasta przybyłych na spotkanie dawno nie oglądającej kolejowego taboru na żywo, można było dostrzec entuzjazm i usłyszeć słowa nadziei na ponowne podróże, tym razem najnowszą odmianą trakcji spalinowej. Od tego czasu minęło równo 5 lat i nic w tej materii się niestety nie wydarzyło i jakby nie ma zamiaru się dziać.
Czy zarząd województwa, władze powiatu i gminy zdążą przypomnieć sobie o znaczeniu kolei na obszarze, który z racji swojej niepowtarzalności i atrakcyjności oraz wąskiego „gardła” komunikacji drogowej, wpisałby się ponownie w wielce pożądaną ofertę przewozową dla miejscowych i przybywających w poszukiwaniu ekologicznych form wypoczynku i optymalnej regeneracji sił?
Jacek Knieć


Źródło: Wolna Droga
tomek437

Kolej drezynowa

Post autor: tomek437 »

Zamiast czekać na samorządy które i tak nie pomoga lini Tama Brodzka-Iława bo zawsze sie jakos wymigaja :evil: mozna byloby stworzyc "kolej drezynowa" na tej trasie.Przecież są juz takie organizacje np. na lini :Pruszcz Gdański-Kolbuty itp. www.drezyny.pl :mrgreen: .Sami niektórzy tu mówią że linia jest położona w bardzo urokliwym miejscu więc czemu tego nie wykorzystać???A mozna byłoby uratować ją od zagłady.Same protesty aby jej nie rozbierać na moje mało dają bo i tak linia nie jest użytkowana wiec czemu ma to służyć?"Kolej drezynowa" mogła by być promocją regionu i nie tylko...
Awatar użytkownika
ArTuR
Przyspieszony
Posty: 79
Rejestracja: 18 wrz 2005, 23:32
Lokalizacja: Kwidzyn

Post autor: ArTuR »

Pomysł bardzo dobry. Na pewno wielu ludzi interesujących się koleją chciałoby zwiedzić tę linię poruszając się kolejowym środkiem transportu.

Ale ktoś musi się wykosztować i skonstruować lub kupić drezyny. Poza tym pewnie w torze są już ubytki. Musisz znaleźć kilku lokalnych mk i coś pokombinować.
Łukasz Jamroz
Pospieszny
Posty: 161
Rejestracja: 11 gru 2007, 15:45
Lokalizacja: Malbork

Post autor: Łukasz Jamroz »

Kolego Tomek - Ty jesteś normalny? Bo piszesz chyba dla samego pisania 4 posty z rzędu.

Ludzie muszą lubić kolej żeby uruchomić drezyny? A mi się wydaje że przedewszystkim trzeba mieć środki i koncepcje, a także znajomości. Taki madry jesteś to idź do stodoły, skręć jakąś machajkę i uruchom kolej drezynową.

Szanowni administratorzy - pozbądźcie się raz na zawsze tego trolla co spamuje w temacie pierdołami i własnymi marzeniami.
tomaszo
Towos
Posty: 41
Rejestracja: 08 lis 2008, 21:27
Lokalizacja: Brodnica

Tama Brodzka-Iława

Post autor: tomaszo »

Witam Wszystkich!!!
Jestem tutaj nowy wiec zaczne od tego tematu,ponieważ linia ta jest mi bardzo bliska.Oczywiście pomysł z koleja drezynowa jest jak najbardziej dobry tylko potrzeba do tego czasu,ludzi i troche grosza w kieszeni...bo w pojedynke to sie nic nie zrobi...Oczywiście nie obędzie sie bez odchwaszczenia trasy jak i uzupełeniu braków w torach bo w niektórych miejscach jest naprawde tragicznie..Szczerze mówiąc przyszłość lini narazie układa się w czarnych barwach ale miejmy nadzieje,że to się zmieni...
Awatar użytkownika
maczy
Ekspres
Posty: 215
Rejestracja: 21 lis 2007, 18:24

Post autor: maczy »

Pociągi tu nie wrócą. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Olsztynie przymierza się właśnie do rozbiórki. Więcej w "bliźniaczym" wątku o tej linii.
flugzeug30
Pospieszny
Posty: 128
Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
Lokalizacja: Lodz/Warszawa
Kontakt:

Post autor: flugzeug30 »

Łukasz Jamroz pisze:Kolego Tomek - Ty jesteś normalny? Bo piszesz chyba dla samego pisania 4 posty z rzędu.

Ludzie muszą lubić kolej żeby uruchomić drezyny? A mi się wydaje że przedewszystkim trzeba mieć środki i koncepcje, a także znajomości. Taki madry jesteś to idź do stodoły, skręć jakąś machajkę i uruchom kolej drezynową.

Szanowni administratorzy - pozbądźcie się raz na zawsze tego trolla co spamuje w temacie pierdołami i własnymi marzeniami.
Koncepcje- koncepcjami. Ale- środki i znajomości... to co, mam ja np. ożenić się z bogatą businesswoman koło 50- tki i pieniądze od żony na moje wydatki ( gdybym był kobietą, to powiedziałbym- " na waciki " ) , przeznaczyć na kolej np. w Krośniewicach ?. Bo bogaty w moim zawodzie ( media/praca naukowa/archeologia ) zostanę pewnie dopiero koło 50- tki.
Jestem za pragmatycznym podejściem do sprawy. Kto pójdzie zawierać przyjaźnie z samorządowcami, chlać z nimi morze wódy i łazić na panienki ?. Niech się tym zajmuje jeden człowiek, którego wszyscy lubią i który ma bardzo mocną głowę i umie się dobrze bawić ( po staropolsku ) I tyle. A reszta niech robi swoje.
Ma ktoś z Was bogatego ( też z domu ) kumpla/przyjaciela/kolegę z grupy na studiach/dziewczynę/narzeczoną/żonę ( namówić taką osobę- lub jej rodzica- na sypnięcie kasą na kolej Tama Brodzka- Brodnica ) ?.
Na temat kasy zaś lepiej się nie wypowiadać, albo zainspirować synów bogatych przedsiębiorców do zostania Mikolami ( pokazać, że na kolei też można robić ostre balangi, zapraszać niezłe laski na imprezy kolejowe, niech się leje wóda, niech nawet Ariel Ciechański przeboleje w Skierniewicach jakieś parki, bzykające się w jego zabytkowym saksońskim boczniaku- trudno, dla słusznej sprawy można poczynić wiele wyrzeczeń ). Jak im się spodoba, to poproszą swojego tatę, aby zasponsorował dane stowarzyszenie kolejowe. Znałem podobnych, " zabawowych ", radosnych ludzi, jako członek w latach 2001- 2004 http://www.smd.org.pl .

Sorry, za to, iż jestem wujek dobra rada, ale ja tylko jestem od podrzucania koncepcji. A co Wy z tym zrobicie- to już Wasza sprawa. Ja mogę co najwyżej zorganizować kilka skrzynek czystej, piwa i wina na taką imprezę.

A co do reaktywacji linii-
- jak się samorządy dogadają, to może coś z tego będzie...
- jak pójdą z tym po dotację do Unii, to może jw. ...
podrzucę temat na http://www.ebrodnica.pl tylko, jest pytanie- czy to forum czytają jacyś samorządowcy wyższego szczebla od radnych Brodnicy ?.

PS. Co do amatorskiej ( dość taniej ) drezyny o zmiennym rozstawie kół- info http://www.drezyniarze.pl . Ci zrobili całkiem niezłą drezynę 750- 1520 mm. ( wiem, jechałem nią kilka razy np. na trasie Ozorków- Sierpów- Łęczyca).
Awatar użytkownika
maczy
Ekspres
Posty: 215
Rejestracja: 21 lis 2007, 18:24

Post autor: maczy »

flugzeug30 pisze:Ma ktoś z Was bogatego ( też z domu ) kumpla/przyjaciela/kolegę z grupy na studiach/dziewczynę/narzeczoną/żonę ( namówić taką osobę- lub jej rodzica- na sypnięcie kasą na kolej Tama Brodzka- Brodnica ) ?.
Nie pal więcej tego świństwa;). Tama Brodzka - Brodnica jest przejezdna i codziennie jeżdżona (niestety tylko na jednej parze - Warmia), Vmax 80km/h.
flugzeug30
Pospieszny
Posty: 128
Rejestracja: 18 lip 2007, 21:42
Lokalizacja: Lodz/Warszawa
Kontakt:

Post autor: flugzeug30 »

Proszę Pana, na linii Działdowo- Tama Brodzka- Brodnica- nie jest moim zdaniem źle, ale przydałaby się oprócz Warmii choć jedna para pociągów osobowych- najbardziej realistyczny wariant to chyba SM- lub SU- 42 plus Bdhpumn, lub 1/2x Bh, ( dwuczłonowe Bhp nie wiem, czy istnieją ) lub 1/2 wagony przedziałowe ( w ostateczności ), w planie SA 106 .
Co do linii Iława Główna- Brodnica... skoro zostanie ona zamknięta, to szkoda.
ODPOWIEDZ