Stacja Kaługa
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
Stacja Kaługa
Witam wszystkich MK. Chciałem was poprosić o pomoc w poszukiwaniu i gromadzeniu dokumentacji na temat kolei wąskotorowej która istniała w miejscowości Kaługa k.Kurzętnika.
Była to przemysłowa kolejka , która wywoziła żwir z licznych w Kałudze kopalni żwiru.
Tor kończył się niedaleko stacji kolei normalnotorowej , gdzie z wagonów wąskotorowych żwir zsypywany była do wagonów trakcji normalnotorowej.
Na stronce kolegi Jakuba dokładnie widać rampę przeładunkową. www.kolejnamazurach.prv.pl
Czekam na wszelką pomoc z Waszej strony
Pozdro
Była to przemysłowa kolejka , która wywoziła żwir z licznych w Kałudze kopalni żwiru.
Tor kończył się niedaleko stacji kolei normalnotorowej , gdzie z wagonów wąskotorowych żwir zsypywany była do wagonów trakcji normalnotorowej.
Na stronce kolegi Jakuba dokładnie widać rampę przeładunkową. www.kolejnamazurach.prv.pl
Czekam na wszelką pomoc z Waszej strony
Pozdro
Ostatnio zmieniony 09 lip 2007, 19:55 przez Błażej, łącznie zmieniany 1 raz.
..::We must save Polish railroad::..
Ehhh widzę że coś nie ma chętnych do pomocy
póki co z kolegą Kubą na podstawie starych map wytyczyliśmy przebieg lini
Czekam na dalszą pomoc
póki co z kolegą Kubą na podstawie starych map wytyczyliśmy przebieg lini
Czekam na dalszą pomoc
Ostatnio zmieniony 17 lip 2007, 19:53 przez Błażej, łącznie zmieniany 2 razy.
..::We must save Polish railroad::..
-
- Osobowy
- Posty: 72
- Rejestracja: 28 lis 2004, 13:29
- Lokalizacja: Terespol Pomorski
Hehe tak sie składa że byłem cie tam kopsnąć i trochę zdjęć jest
Jest zdj. z pozostałości mostu nad Drwęcą , szlak który aktualnie jest dróżką , jedyne co go zdradza to że od czasu do czasu zdarzą się podkłady kolei wąskotorowej. Wg. moich arcy prowizorycznych obliczeń (które polegały na obliczeniu za pomocą dł. buta odległości między śrubami przytrzymującymi szyny do podkładu) wynika że kolejka miała rozstaw 750 mm.
Mapa jest w 80% dokładna tyle że nie kończy sie w ukazanym miejscu tylko jakieś 400m dalej.
A wspomniana "buda" to nic innego jak tzw. garaż blaszak
Fotki:
(Jakby ktoś nie załapał to są tylko miniaturki każdy wie jak sie ich używa zdjęcia za miniaturkami są w rozdzielczości 600x450 na więcej nie pozwalał mi regulamin stronki)
Poprawka mapy
Pierwszy podkład z śrubami na których sie posiłkowałem
dziwny gwóźdź na środku podkładu
Po prawej mieściła się załadownia w oddali widać pozostałości żwirowni
Kolejny podkład jakieś 200 metrów od starej pozycji zaznaczonej na początkowej wersji mapy
5 podkładów pod rząd
Obiecane pozostałości mostu nad Drwęcą od strony żwirowni
A to już rampa przeładowcza z widocznym na górze hmm.. kozłem oporowym?
To coś znajdowało sie kawałek dalej w stronę mostu , jak na moje to jakieś popielisko do rusztowania parowozu ,jest to tunel długi na jakieś 50m z otworami na górze. Pod spodem zdjęcie tegoż tunelu.
Naprawdę nie mam pojęcia co to jest
To jest widok w stronę przystanku osob. Kaługa. To właśnie wzdłuż drogi widocznej po lewej stronie szedł tor ,który w miejscu ukazanym na załączonym obrazku łączył się z linia wg D-28 nr 251 Iława-Tama Brodzka. Gdzieś tu po prawej stronie torów znajdował się posterunek odgałęzień "Żwirownia"
Życzę miłego oglądania , komentowania i wdawania sie w dyskusje na temat tej prawie nikomu nieznanej wąskotorówki
All Rights reserved by Błażej Zieliński
Jest zdj. z pozostałości mostu nad Drwęcą , szlak który aktualnie jest dróżką , jedyne co go zdradza to że od czasu do czasu zdarzą się podkłady kolei wąskotorowej. Wg. moich arcy prowizorycznych obliczeń (które polegały na obliczeniu za pomocą dł. buta odległości między śrubami przytrzymującymi szyny do podkładu) wynika że kolejka miała rozstaw 750 mm.
Mapa jest w 80% dokładna tyle że nie kończy sie w ukazanym miejscu tylko jakieś 400m dalej.
A wspomniana "buda" to nic innego jak tzw. garaż blaszak
Fotki:
(Jakby ktoś nie załapał to są tylko miniaturki każdy wie jak sie ich używa zdjęcia za miniaturkami są w rozdzielczości 600x450 na więcej nie pozwalał mi regulamin stronki)
Poprawka mapy
Pierwszy podkład z śrubami na których sie posiłkowałem
dziwny gwóźdź na środku podkładu
Po prawej mieściła się załadownia w oddali widać pozostałości żwirowni
Kolejny podkład jakieś 200 metrów od starej pozycji zaznaczonej na początkowej wersji mapy
5 podkładów pod rząd
Obiecane pozostałości mostu nad Drwęcą od strony żwirowni
A to już rampa przeładowcza z widocznym na górze hmm.. kozłem oporowym?
To coś znajdowało sie kawałek dalej w stronę mostu , jak na moje to jakieś popielisko do rusztowania parowozu ,jest to tunel długi na jakieś 50m z otworami na górze. Pod spodem zdjęcie tegoż tunelu.
Naprawdę nie mam pojęcia co to jest
To jest widok w stronę przystanku osob. Kaługa. To właśnie wzdłuż drogi widocznej po lewej stronie szedł tor ,który w miejscu ukazanym na załączonym obrazku łączył się z linia wg D-28 nr 251 Iława-Tama Brodzka. Gdzieś tu po prawej stronie torów znajdował się posterunek odgałęzień "Żwirownia"
Życzę miłego oglądania , komentowania i wdawania sie w dyskusje na temat tej prawie nikomu nieznanej wąskotorówki
All Rights reserved by Błażej Zieliński
Ostatnio zmieniony 18 lip 2007, 20:13 przez Błażej, łącznie zmieniany 1 raz.
..::We must save Polish railroad::..
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Warto fotografować garaże stojące nawet w dalszej odległości od stacji, zwłaszcza, jeśli mają wyokrąglone dachy.Błażej pisze:A wspomniana "buda" to nic innego jak tzw. garaż blaszak
Fajny przedmiot - spotykany nie tak rzadko, bo powinien tkwić w każdym drewnianym podkładzie – a bywa, że przejmujący, jeśli spaceruje się po linii np. należącej do Nieruchomości. To cecha, którą nanoszono w nasycalni, zapewne już po wysuszeniu, oznacza datę (z dokładnością do miesiąca), z którą podkład osiągnął gotowość do służby, po czym musiał lec w torze w ciągu bodaj dwóch lat. Pewnie zazwyczaj tyle nie czekał i na podstawie takiej daty można próbować wyciągać jakieś wnioski i snuć różnorakie refleksje, zwłaszcza biorąc pod uwagę zakładane niegdyś maksymalne okresy użytkowania. Inna sprawa, że pod tym względem nie do przebicia są słupy linii teletechnicznych, także cechowane w nasycalniach. Np. na linii orneckiej stoi egzemplarz, któremu w przyszłym roku stuknie sto lat służby.Błażej pisze:dziwny gwóźdź na środku podkładu
Na PKP do 1956 gwoździe takie były sygnowane wyłącznie ostatnimi dwiema cyframi roku, również chyba w połowie lat pięćdziesiątych pojawiły się na końcach podkładów, wcześniej powszechnie wbijano je pośrodku – jak na Twoim zdjęciu. Zaczepiałem kiedyś pewnego znamienitego skądinąd modelarza, który na swojej stronie www pokazuje łebki gwoździ z własnej kolekcji – niestety, nie potwierdził powyższych spostrzeżeń. Przedwojenne D3 wspominają o gwoździach i żabkach – czy Ktoś znalazł kiedyś „żabkę” w podkładzie albo wie, jak wyglądała?
a ponieważ Błażej pisze:Życzę miłego oglądania , komentowania i wdawania sie
- Co, w zasadzie, miałeś na myśli? Czy na tym zdjęciu widać ślady Twojego posiłku?a także pisze:Pierwszy podkład z śrubami na których sie posiłkowałem
A jeszcze, co do Twojego gwoździa - wyraźnie widnieją na nim trzy szóstki ... Przed ewentualnym włączeniem go do kolekcji powinieneś chyba skontaktować się z szefem najbliższej parafii.
--
Temat "żabek" został przeniesiony do działu "muzeum": http://www.ruciane-nida.org/kmk/viewtopic.php?t=599
P.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2007, 13:10 przez Piotr Janik, łącznie zmieniany 1 raz.
Freien Strecken für freien Menschen!
Hehe mówiąc "pierwszy podkład którym się posiłkowałem" chodziło mi oto iż był to pierwszy napotkany przeze mnie podkład który znajdował się w miejscu w którym w którym wg. mapy nie przebiegała linia
No ta 666 szatański podkład . Więc jeżeli prawdą jest to co napisałeś podkład zaczął być zdolny do służby w czerwcu 1?66r .
No ta 666 szatański podkład . Więc jeżeli prawdą jest to co napisałeś podkład zaczął być zdolny do służby w czerwcu 1?66r .
..::We must save Polish railroad::..
-
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 122
- Rejestracja: 21 paź 2005, 18:31
- Lokalizacja: Lidzbark Welski
- Kontakt:
Nieco temat rozjaśni - jak byśmy to dziś określili "Regulamin obsługi bocznicy".
Warto zwrócić uwagę, że w dokumencie mowa o szlaku Kaługa - Nowe Miasto. Jak się okazuje w owym czasie stacja Kurzętnik była zamknięta dla potrzeb ruchowych, tzn. nie uczestniczyła w prowadzeniu ruchu pociągów. Działała jak zwykły przystanek osobowy, a jedynym jej pracownikiem był kasjer. Obsługa tamtejszej ładowni musiała odbywać się na podobnych zasadach jak opisanej tutaj bocznicy do żwirowni w Kałudze.
Warto zwrócić uwagę, że w dokumencie mowa o szlaku Kaługa - Nowe Miasto. Jak się okazuje w owym czasie stacja Kurzętnik była zamknięta dla potrzeb ruchowych, tzn. nie uczestniczyła w prowadzeniu ruchu pociągów. Działała jak zwykły przystanek osobowy, a jedynym jej pracownikiem był kasjer. Obsługa tamtejszej ładowni musiała odbywać się na podobnych zasadach jak opisanej tutaj bocznicy do żwirowni w Kałudze.
- Załączniki
-
- Regulamin.pdf
- (1,73 MiB) Pobrany 296 razy