mini-fotoreportaż pod przewrotnym tytułem: "Syf"
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
mini-fotoreportaż pod przewrotnym tytułem: "Syf"
Odkopywaliśmy miasto Pompeje...
...jak się odkrywa spodziewane lądy...
W miarę kopania miejski cień narastał...
...jakbyśmy wszyscy wracali do domu...
"To ruiny, ruiny, ruiny, ręce wasze - w śmierci po łokcie!" -
- mówią nam, gdy czyścimy z gliny połamane w ziemi paznokcie.
A my - w miskach sprzed lat trzech tysięcy, jak co rano - jemy ryż na śniadanie...
...i twierdzimy z uporem dziecięcym, że nie śmierć to
A ZMARTWYCHWSTANIE
wszystkie cytaty: śp.JK - chyba nie mk, chociaż, kto wie...
...jak się odkrywa spodziewane lądy...
W miarę kopania miejski cień narastał...
...jakbyśmy wszyscy wracali do domu...
"To ruiny, ruiny, ruiny, ręce wasze - w śmierci po łokcie!" -
- mówią nam, gdy czyścimy z gliny połamane w ziemi paznokcie.
A my - w miskach sprzed lat trzech tysięcy, jak co rano - jemy ryż na śniadanie...
...i twierdzimy z uporem dziecięcym, że nie śmierć to
A ZMARTWYCHWSTANIE
wszystkie cytaty: śp.JK - chyba nie mk, chociaż, kto wie...
Freien Strecken für freien Menschen!
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Ojojoj, Piotrek - nie sądziłem że tyle tego upolujesz. KMK powinno pomyśleć o jakichś okolicznościowych odznaczeniach - czy choćby dyplomach uznania!
Proponuję wysłać klubową drezynę (żeby "pakowność była większa niż wątły plecaczek") po wszelkich takich miejscach...
Będzie tego coraz więcej - ruszył proceder sprzedaży niszczejących dworców! Na Mazurach - zwłaszcza w poblizu jezior - pójdą jak chrupiące bułeczki...
Proponuję wysłać klubową drezynę (żeby "pakowność była większa niż wątły plecaczek") po wszelkich takich miejscach...
Będzie tego coraz więcej - ruszył proceder sprzedaży niszczejących dworców! Na Mazurach - zwłaszcza w poblizu jezior - pójdą jak chrupiące bułeczki...
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Cześć. Spędziłem cztery dni na Słodkiej Warmii, w tym kilkanaście godzin tuż poza Jej granicami - w Korszach. Nie mogę przestać jeździć do Korsz, nie mogę, niestety, jeździć zbyt często. Lokomotywownia wydaje ostatnie tchnienie i ostatnie skarby materialne, namawiam przeto PT Kolegów na wizyty w Korszach. Miejscowi złodzieje (głównie złodzieje złomu) dokonują kolejnych włamań i demontażu coraz to nowszych fragmentów infrastruktury, oczywiście lekceważąc odsłaniane w ten sposób zasoby archiwaliów. Zresztą piwnica w biurowcu, gdzie runęły regały archiwum zakładowego, też jeszcze nie jest wyeksploatowana. Oprócz pewnej ilości srjp i wos (głównie z lat 80-tych) w ostatni łikend były do wzięcia katalogi wagonów (Poznań, 1960, format A3), barwne plansze A0 podzespołów gagarina z angielskim opisem, stare przepisy sygnalizacji - także na arkuszach A0, IV tom dokumentacji ganza (z węgierskimi fotami fabrycznymi), fragmenty dziennika zdarzeń za 1979 i kilka innych mentalnych gadżetów. Najlepsze z nich (książki, księgi, formularze parowozów i księgi kotłowe - Ty2, Ok1, Tr 203) były niestety w najgorszym stanie i rozsypywały się w rękach (co też trza mieć na uwadze). Owszem, najchętniej uczyniłbym Kolegom zarzut z braku reakcji na mój post sprzed roku:http://www.anduril.linuxpl.com/kmk/view ... hlight=#44, zamiast tego jednak napiszę: jeszcze nie jest za późno. Mozna free wzbogacić bibliotekę a przy okazji pokłonić się umierającemu Węzłowi. Korsze były są i będą - wielkie!
PS. Dla kolegów z Wawki: mój kumpel - "antykwariusz" z giełdy staroci na Kole będzie wystawiał część znalezisk przy dużym, zielonym VW. Bez tego pojazdu i jego Kierowcy podróż i eksploracja byłaby niemożliwa.
Mam zdjęcia z Szyman (i czapkę dyżurnej ), Jezioran, Łankiejm, Reszla, zdjęcia szopy w Sątopach, kilka interesujących informacji... Nie mam tylko czasu. Pozdrawiam! P.
PS. Dla kolegów z Wawki: mój kumpel - "antykwariusz" z giełdy staroci na Kole będzie wystawiał część znalezisk przy dużym, zielonym VW. Bez tego pojazdu i jego Kierowcy podróż i eksploracja byłaby niemożliwa.
Mam zdjęcia z Szyman (i czapkę dyżurnej ), Jezioran, Łankiejm, Reszla, zdjęcia szopy w Sątopach, kilka interesujących informacji... Nie mam tylko czasu. Pozdrawiam! P.
Freien Strecken für freien Menschen!
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Piotrek, a parę słów więcej na ten temat? To dla mnie rzecz jasna kwestia interesująca wielce...Piotr Janik pisze:Mam zdjęcia z Szyman (i czapkę dyżurnej )
Pozdro!
PS1: Nie ukrywam, że byłbym zainteresowany nabyciem mimo, żem nie Warszawiak...
PS2: Dzięki za odpowiedź!!!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
PS. Dla kolegów z Wawki: mój kumpel - "antykwariusz" z giełdy staroci na Kole będzie wystawiał część znalezisk przy dużym, zielonym VW. Bez tego pojazdu i jego Kierowcy podróż i eksploracja byłaby niemożliwa.
A możesz nam powiedzieć co twój Kolega z giełdy staroci na Kole będzie wystawiał ?
Mnie najbardziej interesowałyby: księgi kotłowe - Ty2, Ok1, Tr203, katalogi wagonów (Poznań, 1960, format A3), IV tom dokumentacji Ganza (z węgierskimi fotami fabrycznymi), itd.