pokolejowe ślady na północ od Węgorzewa / Kolejka Kętrzyńska
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
pokolejowe ślady na północ od Węgorzewa / Kolejka Kętrzyńska
Taaa... tam już wrony zawracają...
2 tygodnie temu miałem okazję liznąć postkolejowe klimaty tuż pod granicą z Rosją. Głównym celem naprędce zaimprowizowanej wyprawy, stał się wysadzony most kolejki kętrzyńskiej na Kanale Mazurskim. Miejsce i sam obiekt okazał się ciekawszy niż sądziłem. Niby zwykły żelbetonowy mostek, ale wysadzony z takim "wdziękiem", że jego resztki wyglądają fajniej, niż gdyby dalej stał w jednym kawałku:
Mam wrażenie, że żelbetonowe przęsło było "nasadzone" na przyczółki jak w klockach lego (czy każdych innych ). Po wysadzeniu środka mostu oba końce przęsła poprostu odczepiły się od przyczółków.
Tu swietnie widać nasyp obniżający się do poziomu kanału. (Patrzcie wątek:
http://www.ruciane-nida.org/kmk/viewtop ... 5&start=15)
Jest on za wąski na jakąkolwiek drogę, tak więc prawdopodobieństwo, że biegła po nim wąskotorówka jest bardzo wysokie. Sam Kan. Mazurski wygląda w tym miejscu bardzo cienko - jest chyba "niedokopany". Ruiny mostu są dość trudno dostępne - przynajmniej od strony wsi Bajory. Nie ma żadnej drogi ani wyraźnej ścieżki. Nasyp kolejki jest używany na pastwisko i poprzegradzany drutem kolczastym. Praktycznie trzeba iść polem i podmokłą łąką. Ślady dawnej krzyżówki kolejki z drogą w Bajorach są na tyle zatarte, że dostrzeżenie jej nasypu graniczy z cudem. Tuż przy tym skrzyżowaniu był przystanek kolejki z małym budynkiem - ale miejsce po nim to teraz zaorane pole.
Jakieś 500 m na południe od mostku kolejki zachowały się przyczółki po dużo wiekszym moście drogowym. Jego przęsło musiało być nieuszkodzone i zdjęte w całości - pewnie służy do teraz gdzieś indziej.
Z innych miejsc kolejki kętrzyńskiej.
Szopa w Srokowie dożywa swych dni. To pewnie zdjęcia pożegnalne:
Małe okienko po prawej wynika z przeróbki szopy na kurnik.
W środku zachował się zasypany i przykryty deskami kanał(!) na tor 750 mm. Zapewne zarwanie się dachu spowodowało wyprowadzkę kurnika.
Okno od strony szosy trzyma się tylko dzięki podparciu.
Wrota w stanie nie zmienionym od 100 lat (odcinek Winda-Srokowo oddano do ruchu w 1898 r.). No może te mniejsze drzwi wycięto w nich później. Po prawej studnia ze śladami pompy do wodowania parowozów.
Były dworzec w Srokowie nie daje się łatwo namierzyć. W porównaniu z mapą, prawie wszystkie budynki stoją i nie są zbytnio przebudowane, ale żaden do dworca nie pasuje. Co innego w Barcianach - tu potencjalny budynek stacyjny, mimo przeróbek, dał się rozpoznać:
Podobno między Windą i Barcianami istnieje jeszcze mostek ze stalowym przęsłem.
A teraz wrócę do szlaków normalnotorowych. Od Węgorzewa biegły sobie na północ 2 linie: do Gierdaw (Gerdauen/Żeleznodorożnyj) i do Darkiejm (Darkehmen/Angerapp/Oziorsk). To już koniec Mazur, a początek Niziny Pruskiej, której środkiem płynie Pregoła. Brak jezior i dość płasko. W sumie więc są to szlaki mało urozmaicone. Po 6 stacjach lub przystankach po polskiej stronie nie istnieje żaden budynek . Od Węgorzewa pojechaliśmy najpierw do Ołownika (Sanden). Stacja leży 0,5 km od granicy, blisko zniszczonego wiaduktu:
Wiadukt krzyżował się z drogą pod bardzo ostrym kątem - stąd te długie mury oporowe. Miejsce trochę przypomina niebezpieczne skrzyżowanie dróg pod wiaduktem w Przystani koło Węgorzewa. Las w tle jest już po rosyjskiej stronie.
Po stacji, mimo zniszczenia dworca, zachowały się wyraźne ślady. Szczególnie ceglana rampa prezentuje się nieźle:
Prawie od Ołownika aż po Prynowo koło Wegorzewa, biegnie po torze w miarę przejezdna droga. Następna stacja - Olszewo Węgorzewskie (Kanitz) jest w połowie zajęta na dzikie wysypisko. Osobliwie jest ono ogrodzone płotem z patyków - czyżby próba legalizacji . Z dworca tylko fundamenty i nasyp rampy pozbawionej nawet muru. Brak śladów po przystanku Klimki. Wreszcie Prynowo (Primsdorf). Faktyczna stacja węzłowa - bo dopiero tu rozchodziły sie tory z Węgorzewa na Gierdawy (po lewej) i na Darkiejmy (w prawo):
Obie linie powyżej były połączone łącznicą w trójkąt pozwalający na bezpośredni przejazd z Gierdaw (Żeleznodorożnyj) do Darkiejm (Oziorsk). Od wschodu nasyp łącznicy jest zaorany. Od zachodu idzie ona w całkowicie zarośniętym wykopie - ledwie widocznym, nawet w porze bez liści. Ponieważ łącznicy nie ma żadnej starej mapie, nie jest pewnym czy została ona w ogóle ukończona i była używana - pewnie da się to jeszcze sprawdzić wykrywaczem metali i saperką . Na zachodnim rogu dawnego trójkąta - nad linią do Gierdaw - stoi dość "nowoczesny" wiadukt z elementów betonowych:
Na koniec trochę info niekolejowego. Jak to przy granicy bywa, zatrzymała nas straż graniczna. Hi, hi, panowie stali sobie przy swoim landroverze na jednej z krzyżówek. Musieli być wynudzeni jak mopsy, bo po standartowych pytaniach - co tu robimy i po sprawdzeniu naszych danych, bardzo chętnie nawiązali rozmowę. Z ich relacji wynika, że w Skandawie ruch na szerokich torach jest. Niedawno asystowali przy odbiorze transportu, ale nie powiedzieli czego. Nie jest też jasne, czy to, co przychodzi z Rosji, dalej jest wiezione koleją czy może drogami. Wyżej wymieniony Ołownik jest słynny u pograniczników z racji dużej ilości przemytników wśród miejscowych. Ciekawie też wyglądało otwieranie przejścia granicznego w Gołdapi. Gdy na tydzień przed otwarciem po polskiej stronie wszystko było już przygotowane, po rosyjskiej chaszcze i zero ruchu. W końcu w przeddzień przyjechały buldożery - zgarnęły warstwę ziemi z poniemieckiego asfaltu i postawiono szlaban - to wystarczyło by otworzyć przejście ). Z okolicznych miejsc panowie proponowali odwiedzenie wsi Mołtajny, gdzie jest ciekawy kościół, który wkrótce się zawali. Zagadnąłem też o autostradę i budowane przejście w Grzechotkach. Okazuje się, że nieprzypadkowo dopiero co odbudowano autostradowe mosty na Pasłęce i innej rzeczce. Cały, zbudowany przez Niemców, odcinek Reichsautobahn Nr 1 (fragment Berlin - Królewiec - wiecej na: http://www.berlinka.pcp.pl/berlinka.html) - od Elbląga do Grzechotek jest już przejezdny po 60 latach od zbudowania. W Grzechotkach powstaje największe w tej części Europy przejście z 17 stanowiskami odpraw. Ma być ukończone pod koniec roku 2006. Już wkrótce zadudnią tabuny TIRów na starej "autobanie" A ma ona całkiem sporo wspólnego z koleją, bo była przymusowo współfinansowana przez koleje niemieckie. Nie ma to jak finansować własną konkurecję... Wracając jeszcze do straży granicznej. Jako że granica z Rosją jest teraz zewnętrzną granicą Unii - panowie mają nakazane wlepiać mandaty do 500 zł za zbliżenie się do słupa granicznego na mniej niż 15 m ) Jak się jest dalej, to grozi nam co najwyżej pouczenie...
i to by było na tyle...
pozdr.
lyck
2 tygodnie temu miałem okazję liznąć postkolejowe klimaty tuż pod granicą z Rosją. Głównym celem naprędce zaimprowizowanej wyprawy, stał się wysadzony most kolejki kętrzyńskiej na Kanale Mazurskim. Miejsce i sam obiekt okazał się ciekawszy niż sądziłem. Niby zwykły żelbetonowy mostek, ale wysadzony z takim "wdziękiem", że jego resztki wyglądają fajniej, niż gdyby dalej stał w jednym kawałku:
Mam wrażenie, że żelbetonowe przęsło było "nasadzone" na przyczółki jak w klockach lego (czy każdych innych ). Po wysadzeniu środka mostu oba końce przęsła poprostu odczepiły się od przyczółków.
Tu swietnie widać nasyp obniżający się do poziomu kanału. (Patrzcie wątek:
http://www.ruciane-nida.org/kmk/viewtop ... 5&start=15)
Jest on za wąski na jakąkolwiek drogę, tak więc prawdopodobieństwo, że biegła po nim wąskotorówka jest bardzo wysokie. Sam Kan. Mazurski wygląda w tym miejscu bardzo cienko - jest chyba "niedokopany". Ruiny mostu są dość trudno dostępne - przynajmniej od strony wsi Bajory. Nie ma żadnej drogi ani wyraźnej ścieżki. Nasyp kolejki jest używany na pastwisko i poprzegradzany drutem kolczastym. Praktycznie trzeba iść polem i podmokłą łąką. Ślady dawnej krzyżówki kolejki z drogą w Bajorach są na tyle zatarte, że dostrzeżenie jej nasypu graniczy z cudem. Tuż przy tym skrzyżowaniu był przystanek kolejki z małym budynkiem - ale miejsce po nim to teraz zaorane pole.
Jakieś 500 m na południe od mostku kolejki zachowały się przyczółki po dużo wiekszym moście drogowym. Jego przęsło musiało być nieuszkodzone i zdjęte w całości - pewnie służy do teraz gdzieś indziej.
Z innych miejsc kolejki kętrzyńskiej.
Szopa w Srokowie dożywa swych dni. To pewnie zdjęcia pożegnalne:
Małe okienko po prawej wynika z przeróbki szopy na kurnik.
W środku zachował się zasypany i przykryty deskami kanał(!) na tor 750 mm. Zapewne zarwanie się dachu spowodowało wyprowadzkę kurnika.
Okno od strony szosy trzyma się tylko dzięki podparciu.
Wrota w stanie nie zmienionym od 100 lat (odcinek Winda-Srokowo oddano do ruchu w 1898 r.). No może te mniejsze drzwi wycięto w nich później. Po prawej studnia ze śladami pompy do wodowania parowozów.
Były dworzec w Srokowie nie daje się łatwo namierzyć. W porównaniu z mapą, prawie wszystkie budynki stoją i nie są zbytnio przebudowane, ale żaden do dworca nie pasuje. Co innego w Barcianach - tu potencjalny budynek stacyjny, mimo przeróbek, dał się rozpoznać:
Podobno między Windą i Barcianami istnieje jeszcze mostek ze stalowym przęsłem.
A teraz wrócę do szlaków normalnotorowych. Od Węgorzewa biegły sobie na północ 2 linie: do Gierdaw (Gerdauen/Żeleznodorożnyj) i do Darkiejm (Darkehmen/Angerapp/Oziorsk). To już koniec Mazur, a początek Niziny Pruskiej, której środkiem płynie Pregoła. Brak jezior i dość płasko. W sumie więc są to szlaki mało urozmaicone. Po 6 stacjach lub przystankach po polskiej stronie nie istnieje żaden budynek . Od Węgorzewa pojechaliśmy najpierw do Ołownika (Sanden). Stacja leży 0,5 km od granicy, blisko zniszczonego wiaduktu:
Wiadukt krzyżował się z drogą pod bardzo ostrym kątem - stąd te długie mury oporowe. Miejsce trochę przypomina niebezpieczne skrzyżowanie dróg pod wiaduktem w Przystani koło Węgorzewa. Las w tle jest już po rosyjskiej stronie.
Po stacji, mimo zniszczenia dworca, zachowały się wyraźne ślady. Szczególnie ceglana rampa prezentuje się nieźle:
Prawie od Ołownika aż po Prynowo koło Wegorzewa, biegnie po torze w miarę przejezdna droga. Następna stacja - Olszewo Węgorzewskie (Kanitz) jest w połowie zajęta na dzikie wysypisko. Osobliwie jest ono ogrodzone płotem z patyków - czyżby próba legalizacji . Z dworca tylko fundamenty i nasyp rampy pozbawionej nawet muru. Brak śladów po przystanku Klimki. Wreszcie Prynowo (Primsdorf). Faktyczna stacja węzłowa - bo dopiero tu rozchodziły sie tory z Węgorzewa na Gierdawy (po lewej) i na Darkiejmy (w prawo):
Obie linie powyżej były połączone łącznicą w trójkąt pozwalający na bezpośredni przejazd z Gierdaw (Żeleznodorożnyj) do Darkiejm (Oziorsk). Od wschodu nasyp łącznicy jest zaorany. Od zachodu idzie ona w całkowicie zarośniętym wykopie - ledwie widocznym, nawet w porze bez liści. Ponieważ łącznicy nie ma żadnej starej mapie, nie jest pewnym czy została ona w ogóle ukończona i była używana - pewnie da się to jeszcze sprawdzić wykrywaczem metali i saperką . Na zachodnim rogu dawnego trójkąta - nad linią do Gierdaw - stoi dość "nowoczesny" wiadukt z elementów betonowych:
Na koniec trochę info niekolejowego. Jak to przy granicy bywa, zatrzymała nas straż graniczna. Hi, hi, panowie stali sobie przy swoim landroverze na jednej z krzyżówek. Musieli być wynudzeni jak mopsy, bo po standartowych pytaniach - co tu robimy i po sprawdzeniu naszych danych, bardzo chętnie nawiązali rozmowę. Z ich relacji wynika, że w Skandawie ruch na szerokich torach jest. Niedawno asystowali przy odbiorze transportu, ale nie powiedzieli czego. Nie jest też jasne, czy to, co przychodzi z Rosji, dalej jest wiezione koleją czy może drogami. Wyżej wymieniony Ołownik jest słynny u pograniczników z racji dużej ilości przemytników wśród miejscowych. Ciekawie też wyglądało otwieranie przejścia granicznego w Gołdapi. Gdy na tydzień przed otwarciem po polskiej stronie wszystko było już przygotowane, po rosyjskiej chaszcze i zero ruchu. W końcu w przeddzień przyjechały buldożery - zgarnęły warstwę ziemi z poniemieckiego asfaltu i postawiono szlaban - to wystarczyło by otworzyć przejście ). Z okolicznych miejsc panowie proponowali odwiedzenie wsi Mołtajny, gdzie jest ciekawy kościół, który wkrótce się zawali. Zagadnąłem też o autostradę i budowane przejście w Grzechotkach. Okazuje się, że nieprzypadkowo dopiero co odbudowano autostradowe mosty na Pasłęce i innej rzeczce. Cały, zbudowany przez Niemców, odcinek Reichsautobahn Nr 1 (fragment Berlin - Królewiec - wiecej na: http://www.berlinka.pcp.pl/berlinka.html) - od Elbląga do Grzechotek jest już przejezdny po 60 latach od zbudowania. W Grzechotkach powstaje największe w tej części Europy przejście z 17 stanowiskami odpraw. Ma być ukończone pod koniec roku 2006. Już wkrótce zadudnią tabuny TIRów na starej "autobanie" A ma ona całkiem sporo wspólnego z koleją, bo była przymusowo współfinansowana przez koleje niemieckie. Nie ma to jak finansować własną konkurecję... Wracając jeszcze do straży granicznej. Jako że granica z Rosją jest teraz zewnętrzną granicą Unii - panowie mają nakazane wlepiać mandaty do 500 zł za zbliżenie się do słupa granicznego na mniej niż 15 m ) Jak się jest dalej, to grozi nam co najwyżej pouczenie...
i to by było na tyle...
pozdr.
lyck
Ostatnio zmieniony 25 lut 2007, 21:19 przez lyck, łącznie zmieniany 3 razy.
Zestawienie egzemplarzy lokomotyw z kolei Kętrzyńska Kolej Dojazdowa:
Kętrzyn Wąsk.
Lyd1-225wwwww1966wwwww 7234wwwww750 (1967-1968)
Lyd1-218 wwwww 1967wwwww 7640wwwww750 (1967-1971) (data do?)
http://www.tabor.wask.pl/kolej.php?id=6273
Kętrzyn Wąsk.
Lyd1-225wwwww1966wwwww 7234wwwww750 (1967-1968)
Lyd1-218 wwwww 1967wwwww 7640wwwww750 (1967-1971) (data do?)
http://www.tabor.wask.pl/kolej.php?id=6273
Małe uzupełnienie tematu szopy w Srokowie. Zachowała się pocztówka z pociągiem na srokowskiej stacyjce:
Szopy nie widać, bo fotograf miał ją za plecami. Wyżej widoczny parowóz należał do bardzo charakterystycznej serii wyprodukowanej w fabryce Union Giesserei (czyt. giseraj - dosłownie znaczy to Odlewnia Union) w Królewcu. Fabryka ta była kombinacją fabryki maszyn ze stocznią. W 1930 stała się filią wiekszej konkurentki tj. Schichau Elbląg (obecnie Alstom). Ostatni parowóz zbudowano w 1929r.
Dla kolejki kętrzyńskiej zamówiono w 1898r. 6 sztuk tych parowozów. W 1904r. dokupiono jeszcze jeden. Tak więc na 10 parowozów kolejki, aż 7 wyglądało jak na zdjęciu poniżej:
Bardzo nietypowy układ osi (jak na tor 750 mm) - 1C z osią toczną z przodu - zdecydowanie rzadki (co innego na torze 1000 mm - w Ełku i Olecku podobne maszyny były podstawą ruchu). Charakterystyczne skośne cylindry z wypukłymi pokrywami i zewnętrzna rama. Wszystko to bardzo ułatwia rozpoznanie tych maszyn, gdy brak podpisu zdjęcia. Jeden taki parowóz nocował codzień w srokowskiej szopce by o 6 rano prowadzić pociąg do Kętrzyna... Miejsce foty nie daje się łatwo namierzyć. Jeżeli to Kętrzyn, to budynek w tle już nie istnieje.
Szopy nie widać, bo fotograf miał ją za plecami. Wyżej widoczny parowóz należał do bardzo charakterystycznej serii wyprodukowanej w fabryce Union Giesserei (czyt. giseraj - dosłownie znaczy to Odlewnia Union) w Królewcu. Fabryka ta była kombinacją fabryki maszyn ze stocznią. W 1930 stała się filią wiekszej konkurentki tj. Schichau Elbląg (obecnie Alstom). Ostatni parowóz zbudowano w 1929r.
Dla kolejki kętrzyńskiej zamówiono w 1898r. 6 sztuk tych parowozów. W 1904r. dokupiono jeszcze jeden. Tak więc na 10 parowozów kolejki, aż 7 wyglądało jak na zdjęciu poniżej:
Bardzo nietypowy układ osi (jak na tor 750 mm) - 1C z osią toczną z przodu - zdecydowanie rzadki (co innego na torze 1000 mm - w Ełku i Olecku podobne maszyny były podstawą ruchu). Charakterystyczne skośne cylindry z wypukłymi pokrywami i zewnętrzna rama. Wszystko to bardzo ułatwia rozpoznanie tych maszyn, gdy brak podpisu zdjęcia. Jeden taki parowóz nocował codzień w srokowskiej szopce by o 6 rano prowadzić pociąg do Kętrzyna... Miejsce foty nie daje się łatwo namierzyć. Jeżeli to Kętrzyn, to budynek w tle już nie istnieje.
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2006, 19:42 przez lyck, łącznie zmieniany 1 raz.
Były dworzec w Srokowie nie daje się łatwo namierzyć. W porównaniu z mapą, prawie wszystkie budynki stoją i nie są zbytnio przebudowane, ale żaden do dworca nie pasuje. Co innego w Barcianach - tu potencjalny budynek stacyjny, mimo przeróbek, dał się rozpoznać:
Witam serdecznie.
Według moich informacji wynika że zdjęcie z Barcian przedstawia nie dawny dworzec kolejowy a raczej przedwojenną fabrykę ołówków stolarskich. Budynek dworca znajdował się wcześniej po lewej stronie. Natomiast po prawej stronie zdjęcia tor kolejki kończył się przy rapie bocznicy w mleczarni jako że stacja w Barcianach podobnie jak w Srokowie była stacją końcową. Co do mostu pomiędzy Windą a Barcianami to sprawdzę, nie pamiętam. Na pewno taki most znajduje się nad rzeką Guber na trasie Kętrzyn Ryn zaraz po zjeździe kolejki z wiaduktu nad torami normalnymi Kętrzyn – Giżycko.
Witam serdecznie.
Według moich informacji wynika że zdjęcie z Barcian przedstawia nie dawny dworzec kolejowy a raczej przedwojenną fabrykę ołówków stolarskich. Budynek dworca znajdował się wcześniej po lewej stronie. Natomiast po prawej stronie zdjęcia tor kolejki kończył się przy rapie bocznicy w mleczarni jako że stacja w Barcianach podobnie jak w Srokowie była stacją końcową. Co do mostu pomiędzy Windą a Barcianami to sprawdzę, nie pamiętam. Na pewno taki most znajduje się nad rzeką Guber na trasie Kętrzyn Ryn zaraz po zjeździe kolejki z wiaduktu nad torami normalnymi Kętrzyn – Giżycko.
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Generalnie zgadzam się z przedmówcą... szokuje jeno informacja, że Maschinenfabrik Rau wytwarzała ołówki. Wg planu w atlasie miast Barrana dworzec znajdował się tuż przy ulicy (Kościuszki, d. Bahnhofstrasse), niemalże w osi mleczarni, tzn. dziś na jego fundamentach rosną świerczki:
Jednakowoż plan ten przedstawia dokładny i jednocześnie mało prawdopodobny układ torów a jego autorem jest Copperfield niemieckiej kartografii, Kurt Windt, który np. w Korszach - prawie jak Kopernik - wstrzymał obrotnicę, ruszył szopę: http://www.korsze.com/Do%20stronki/Hist ... korsze.htm. Z drugiej strony, gdyby uważnie przeanalizować wszystki czarne punkty na lyckowym Messtischblatt z zasadniczego barciańskiego wątku: http://www.anduril.linuxpl.com/kmk/view ... 5&start=15 , dworzec faktycznie mógł znajdować się na rogu Bahnhoffstrasse i przecznicy nad "Bhf" czyli mniej więcej, jak u bałamutnego Windta. Nie widać go niestety na pierwszomajowej focie z 1939 r. - a gdzieżeś się, s-synu, schował, a?
Zanim uzyskamy jakiekolwiek pewniki - a barciańskie pocztówki z 1914 sugerują, że przecież mogła oberwać także i stacja - niefrasobliwie zaproponuję kandydata nr 3 - ten śmieszny, biały domek. Nie jest to typowy budynek mieszkalny a jeśliby wyobrazić sobie pierwotne przekrycie i np. poddasze nad drugą kondygnacją - mamy Kleinbahnhof jak ta lala :
Most - zapewne ten na rzeczce Liwna - wieńczy północny kraniec zachowanego nasypu (przyległe odcinki splantowano pod uprawy) między Rodelami a Gumniskami:
Jednakowoż plan ten przedstawia dokładny i jednocześnie mało prawdopodobny układ torów a jego autorem jest Copperfield niemieckiej kartografii, Kurt Windt, który np. w Korszach - prawie jak Kopernik - wstrzymał obrotnicę, ruszył szopę: http://www.korsze.com/Do%20stronki/Hist ... korsze.htm. Z drugiej strony, gdyby uważnie przeanalizować wszystki czarne punkty na lyckowym Messtischblatt z zasadniczego barciańskiego wątku: http://www.anduril.linuxpl.com/kmk/view ... 5&start=15 , dworzec faktycznie mógł znajdować się na rogu Bahnhoffstrasse i przecznicy nad "Bhf" czyli mniej więcej, jak u bałamutnego Windta. Nie widać go niestety na pierwszomajowej focie z 1939 r. - a gdzieżeś się, s-synu, schował, a?
Zanim uzyskamy jakiekolwiek pewniki - a barciańskie pocztówki z 1914 sugerują, że przecież mogła oberwać także i stacja - niefrasobliwie zaproponuję kandydata nr 3 - ten śmieszny, biały domek. Nie jest to typowy budynek mieszkalny a jeśliby wyobrazić sobie pierwotne przekrycie i np. poddasze nad drugą kondygnacją - mamy Kleinbahnhof jak ta lala :
Most - zapewne ten na rzeczce Liwna - wieńczy północny kraniec zachowanego nasypu (przyległe odcinki splantowano pod uprawy) między Rodelami a Gumniskami:
Freien Strecken für freien Menschen!
Witam.Piotr Janik pisze: Zanim uzyskamy jakiekolwiek pewniki - a barciańskie pocztówki z 1914 sugerują, że przecież mogła oberwać także i stacja - niefrasobliwie zaproponuję kandydata nr 3 - ten śmieszny, biały domek. Nie jest to typowy budynek mieszkalny a jeśliby wyobrazić sobie pierwotne przekrycie i np. poddasze nad drugą kondygnacją - mamy Kleinbahnhof jak ta lala :
Faktycznie ten biały budyneczek prawdopodobnie był dworcem w Barcianach. Porównując dworzec z Kętrzyna to jest tego samego stylu tyle że mniejszy.
Jak mniemam Piotrze, to ten most, o którym mi wspominałeś? Piękna sprawa... aż strach pomyśleć... co z nim będzie dalej. Dobrze że choć te piękne piksele zostaną.
PS. Lokalizacja bez pudła jak moje -12 dioptrii
PS. Lokalizacja bez pudła jak moje -12 dioptrii
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
"Lokalizacja bez pudła" - wbrew pozorom można to odnieść do mostu: drobne elementy wycięto dość dawno temu, reszty nie da się wynieść bez porozumienia z właścicielem pola, ewentualny transport jest znacznie utrudniony - nie dochodzi tu żadna droga. Najbliższe otoczenie mostu jest w zasadzie łyse i dobrze widoczne z oddali.
Biały domek w jakimś okresie mógł być dworcem lub pełnić inne funkcje na stacji - hipoteza czekająca co najmniej na jakąś pocztówkę.
Biały domek w jakimś okresie mógł być dworcem lub pełnić inne funkcje na stacji - hipoteza czekająca co najmniej na jakąś pocztówkę.
Freien Strecken für freien Menschen!
- Stacja Krzepielów
- Przyspieszony
- Posty: 78
- Rejestracja: 04 gru 2006, 17:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: pokolejowe ślady na północ od Węgorzewa / Kolejka Kętrzy
Obie linie powyżej były połączone łącznicą w trójkąt pozwalający na bezpośredni przejazd z Gierdaw (Żeleznodorożnyj) do Darkiejm (Oziorsk). Od wschodu nasyp łącznicy jest zaorany. Od zachodu idzie ona w całkowicie zarośniętym wykopie - ledwie widocznym, nawet w porze bez liści. Ponieważ łącznicy nie ma żadnej starej mapie, nie jest pewnym czy została ona w ogóle ukończona i była używana - pewnie da się to jeszcze sprawdzić wykrywaczem metali i saperką
Łącznica była czynna,wprawdzie trudno dziś odnaleźć dane jak nazywały się te anschlussglaise, ale od strony Klimek stoi kikut semafora wjazdowego podg (0,5 m) a na samej łącznicy jest kikut semafora wjazdowego do podg na szlaku Prynowo-Perły.Przy okazji pytanie,czemu nie wszytskie zdjęcia się otwierają?Piksel mam zapisywać na twardzielu?
Łącznica była czynna,wprawdzie trudno dziś odnaleźć dane jak nazywały się te anschlussglaise, ale od strony Klimek stoi kikut semafora wjazdowego podg (0,5 m) a na samej łącznicy jest kikut semafora wjazdowego do podg na szlaku Prynowo-Perły.Przy okazji pytanie,czemu nie wszytskie zdjęcia się otwierają?Piksel mam zapisywać na twardzielu?
Muzeum Historii Linii Kolejowych
Stacja Chrzypsko Wielkie
--
Czytaj periodyk "Stacja Chrzypsko Wielkie"
na www.muzeumchrzypsko.pl
Stacja Chrzypsko Wielkie
--
Czytaj periodyk "Stacja Chrzypsko Wielkie"
na www.muzeumchrzypsko.pl
- Piotr Janik
- InterCity
- Posty: 300
- Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
Stacja Krzepielów dwukrotnie już ubolewała nad brakiem fot i koniecznością zapisywania krzyżyka-piksela na kikucie twardziela. Reakcja Forum była natychmiastowa... Czy mógłby Pan, niejako w odpowiedzi, pokazać te szczątki semaforów pod Prynowem? Byłby to taki znak porozumienia, jak ów pięciotonowy sygnał w starym filmie "Bliskie spotkania trzeciego stopnia"
Freien Strecken für freien Menschen!
- Stacja Krzepielów
- Przyspieszony
- Posty: 78
- Rejestracja: 04 gru 2006, 17:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
Jak tylko zeskanuję to tu wrzucę,trochę to potrwa-praca!!
Muzeum Historii Linii Kolejowych
Stacja Chrzypsko Wielkie
--
Czytaj periodyk "Stacja Chrzypsko Wielkie"
na www.muzeumchrzypsko.pl
Stacja Chrzypsko Wielkie
--
Czytaj periodyk "Stacja Chrzypsko Wielkie"
na www.muzeumchrzypsko.pl
Nowe znalezisko sieciowe na http://www.bildarchiv-ostpreussen.de (polecam!):
Dworzec w Srokowie (1900):
http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/fi ... nhof_1.jpg
Małe co nieco z Barcian
http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/fi ... inbahn.jpg
http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/fi ... Winter.jpg
Dworzec w Srokowie (1900):
http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/fi ... nhof_1.jpg
Małe co nieco z Barcian
http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/fi ... inbahn.jpg
http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/fi ... Winter.jpg