Niewiele brakowało, a wieczorem 20 sierpnia doszłoby do potencjalnie bardzo groźnej katastrofy kolejowej w Gutkowie koło Olsztyna. Pociąg TLK "Pojezierze" relacji Katowice - Gdynia Główna miał się tam zatrzymać na przerwę techniczną.
Policja przypuszcza, że maszynista "zignorował sygnał do zatrzymania" i wyjechał prosto na tor, którym jechał pociąg Regio z Elbląga. Składy zatrzymały się bardzo blisko siebie - około 100 metrów. Prowadzący pociągi byli trzeźwi.
Zablokowany jest przejazd kolejowy i skrzyżowanie ulic Bałtyckiej i Łukaszewicza w Gutkowie.
Źródło
Gutkowo: Pociągi jechały na czołowe zderzenie
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
http://wyborcza.pl/1,91446,17097993,Ols ... y_dla.htmlZarzut sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia katastrofą kolejową postawiła olsztyńska prokuratura maszyniście, który w Gutkowie skierował pociąg z Katowic na tor, którym jechał z przeciwnej strony pociąg z Elbląga. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.
Jak podała prokuratura "Edward S. jest podejrzany o sprowadzenie zagrożenia katastrofą, gdy prowadząc pociąg TLK Pojezierze relacji Katowice - Gdynia Główna nie zastosował się do nadawanego dla jego kierunku sygnału do zatrzymania i kontynuował jazdę pociągu". W wyniku tego "wjechał na niezabezpieczony przejazd kolejowy i dojechał do zwrotnicy, na której miał zmienić tor jazdy, jadący z przeciwległego kierunku pociąg Regio relacji Elbląg - Olsztyn Główny" - podkreślono.
Maszynista - jak ustaliła prokuratura - był zdekoncentrowany, gdyż rozmawiał w czasie jazdy przez telefon i nienależycie obserwował tory i sygnalizatory.
"Przez to, że skierował pociąg na tor, na którym był już inny pociąg zdążający w przeciwnym kierunku maszynista sprowadził bezpośrednie zagrożenie katastrofą w ruchu lądowym zagrażającą życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach" - podała prokuratura.
Prokurator Czerwiński poinformował, że podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, które prokuratura będzie w toku śledztwa weryfikować.