Fajnie, że przytoczyłeś przykład zagraniczny, możemy mu się przyjrzeć w poszukiwaniu dobrych wzorców dla kolei regionalnej. Na wskazanej przez Ciebie linii (a dokładniej na odcinku Lünen - Münster) faktycznie jest jeden tor i prędkość dopuszczalna pociągów 160 km/h, czyli rozwiązanie przymierzane do odcinka linii nr 38 Ełk - Korsze. Natomiast uparcie wchodzi mi, że pociągi regionalne kursują tamtędy jednak w takcie godzinnym (między Lünen a Münster ok. 20 par połączeń na dobę w dni robocze), zaś szybsze pociągi dalekobieżne kategorii IC oraz ICE jadą trasą przez przez Hamm.SD70 pisze: ↑23 mar 2022, 03:07U naszych zachodnich sąsiadów, przykładem linii jednotorowej z prędkością 160 km/h jest Münster-Dortmund. Pociągi regionalne linii RB50 jeżdżą co 2 godziny w oknach czasowych pomiędzy pociągami IC. Jednotorowość linii uniemożliwia stworzenie skondensowanej oferty pociągów regionalnych. Linia ma być modernizowana, z dobudową drugiego toru i podwyższeniem prędkości do 200 km/h.
Zamieszczam skróty do tabel sieciowego rozkładu jazdy:
Münster - Lünen - Dortmund RB 50 Der Lüner (1-5)
Dortmund - Lünen - Münster RB 50 Der Lüner (1-5)
Münster - Lünen - Dortmund RB 50 Der Lüner (6-7)
Dortmund - Lünen - Münster RB 50 Der Lüner (6-7)
Można pobrać również schemat komunikacyjny dla całej sieci kolejowej Nadrenii Północnej - Westfalii:
https://assets.static-bahn.de/dam/jcr:2 ... W_2022.pdf
Dortmund liczy sobie 587 696 mieszkańców, zaś Münster - 316 403 mieszkańców. Nawet położone po drodze Lünen to 87 530 dusz, czyli również nie w kij dmuchał. Do tego odległość między Dortmundem a Münster to niecałe 60 km. Wydaje się, że tam dwa tory to absolutne minimum.
Nasza linia nr 38 to jednak trochę inny kaliber. Co więcej, przewozy kolejowe w głównej relacji Olsztyn - Ełk można realizować dwiema trasami, a w przyszłości - miejmy nadzieję - nawet trzema, uzyskując łącznie bardzo przyzwoitą liczbę połączeń.