Trzeci korytarz komunikacyjny...

Historia dróg żelaznych;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: CM »

... i to się nadaje do prasy :) Piotrze!

Gołdap została odbita jeszcze w październiku 44 - tyle, że Rosjanie ponownie zdobyli miasto... by ponownie je utracić :) Dzięki temu ruinka była tam niezła... potem front ustalił się pomiędzy Galwieciami i Botkunami... i aż dziwne że Niemcy nie wysadzili tych pięknych doppelmostów kolejowych na górnej Gołdapie (Jarce).

Wracając jeszcze do Wikolu - coś dla Adama :) W materiale z ŚK 2/2006 o parowozowni Wwa Wschód jest fotka ganzexpresu "Mazur" z blachą Ruciane-Nida - Wwa Wschód.

ŚK 2/2006 - redakcja wstawiając zdjęcia M. Wojtkiewicza strzeliła dwa byki (wielkie jak ET22). Zdjęcie wiaduktu pod Ogonkami (te ze stojącymi
na nim osobami) przedstawia wiadukt kolejowy nad lokalną drogą - wystarczyło spojrzeć na mapkę czy do tekstu - gdzie jest właściwy opis. Tymczasem umieszczony przez redakcję podpis głosi, że to wiadukt drogowy nad starotorzem :)
Z kolei "wiadukt kolejowy" umieszczony obok, jest w rzeczywistości wiaduktem drogowym. Taka mała "czeska" zamiana.
Drugi błąd, na mapce pomocniczej Polski oznaczono trasę Giżycko-Orzysz (omawianą w innym numerze ŚK). I tak to bywa z nadmiarem wikolu ;)
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: Bernard »

CM w moich artykułach z cyklu "zapomniane linie" w kółko zamieniali opisy zdjęć, zmieniali opisy pod zdjęciami, lub zmieniali nazwy stacji, lub statut czynna/nieczynna w wykazie nazw starych i obecnych.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Awatar użytkownika
CM
Ekspres
Posty: 270
Rejestracja: 05 cze 2005, 15:23
Lokalizacja: Arys-Posen-Bromberg
Kontakt:

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: CM »

Taka widać karma postkolejowych łazików. Jak dotąd było całkiem nieźle - raz tylko Pieckowo zrobiona na Piechowo.
Będzie sprostowanie w następnym numerze ŚK :) No i Mazur ciąg dalszy - Kruklanki-Olecko w dwóch częściach...

Rządzimy 8)
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: Bernard »

podobno w ŚK 3/2006 ma pójść także st. Kamienica Królewska
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
ksiezyc
Przyspieszony
Posty: 99
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:52
Lokalizacja: Ciecierzyn
Kontakt:

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: ksiezyc »

lyck pisze: Dworkowe dworce tej linii w zasadzie zasługują na opis w oddzielnym wątku, podobnie jak to dosłownie stado mostów i wiaduktów...
Tak się złożyło, że dzięki pomocy Lycka, który zaopatrzył mnie w odpowiednie mapy i Piotrka, który z cierpliwością godną człowieka wschodu, znosił moje nagabywania odnośnie mazurskich szlaków zaudałem się, wraz z synem, na wyżej wymienioną linię. Niestety, ponieważ była to moja pierwsza taka wycieczka, popełniłem sporo błędów, począwszy od wyznaczenia czasu i kierunku marszu a skończywszy na braku szerokiego szkiełka. Zaskutkowało to miernym poziomem materiału dokumentacyjnego.
Opis linii Żytkiejmy - Gołdap należy w zasadzie rozpocząć od granicy z Rosją. Niestety nie dane mi było tego zrobić z bardzo prozaicznego powodu czyli braku mapy.
Nasyp w kierunku Rosji jest widoczny.
Obrazek
Obrazek
Swoją wędrówkę rozpocząłem w Żytkiejmach od tak zwanego dworca.
Obrazek
Tu widać jeszcze, ślady po walkach w 1944 roku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 1 znajduje się tuż za południową głowicą stacji. Jest to wiadunkt nad szosą łączącą Gołdap z Żytkiejmami.
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Po obu stronach wiaduktu zachowały się jeszcze pojedyńcze podkłady.
Obrazek

Obrazek
Obiekt nr 2 - wiadukt nad leśną drogą
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obiekt nr 3 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Pierwszy przystanek na tej linii czyli Kierpurdeje
Obrazek
Sądząc z mapy to powinien znajdować się gdzieś w tym miejscu.
Obrazek
Parędziesiąt metrów przed tym przystankiem znalazłem coś co mogło być może, kiedyś słupkiem hektometrowym.
Obrazek
Obiekt nr 4 - przepust
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 5 - wiadukt nad polną drogą
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 6 - wiadukt nad polną drogą
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 7 - przepust
Obrazek
Obrazek
Przepust pod łącznicą o którym była mowa w tym wątku
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Nasyp niedokończonej linii do Lidy.
Obrazek
Obrazek
Przepust pod niedokończoną linią do Lidy
Obrazek
Obiekt nr 8 - przepust
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 9 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Stacja Pobłędzie
Obrazek
Odremontowany budynek dworca - obecnie budynek mieszkalny
Obrazek
Pozostałości po rampie lub jakimś magazynie.
Obrazek
Bocznica do kamieniołomu w Blaskowiźnie
Obrazek
Obrazek
Do tego miejsca linia jest przejezdna rowerowo i samochodowo (oprócz jednego miejsca, które łatwo ominąć, nie licząc licznych przecinających nasypy i wykopy pastuchów elektrycznych).
Droga na lewo prowadzi byłą bocznicą do miejscowości Hańcza. Na prawo linia do Gołdapi, porośnięta krzakami i pokrzywami często większymi ode mnie (180cm). Droga jest chyba rzadko używana, bo brak jest samosiejek drzew.
Obiekt nr 10 - wiadukt nad leśną drogą (obecnie chyba nie używaną)
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 11 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obiekt nr 12 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Od tego miejsca linia kolejowa jest dostępna rowerowo i samochodowo.
Przystanek Golubie
Obrazek
Pozostałości po rampie lub jakimś budynku
Obrazek
Obiekt nr 13 - wiadukt nad drogą
Obrazek
Obrazek
Odniosłem wrażenie, bo tego nie mierzyłem, że ten wiadukt jest szerszy niż pozostałe, prowadzi do niego również, szerszy nasyp (choć nie do końca usypany).
Obiekt nr 14 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Ciągle widoczne ślady po podkładach
Obrazek
Obiekt nr 15 - wiadukt nad drogą (nieużywaną)
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 16 - przepust
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 17 - podwójny wiadukt nad polną drogą
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obiekt nr 18 - podwójny most nad Błędzianką
Obrazek
Ogólnie podwójne mosty w Stańczykach, o ile tak można powiedzieć, są w gorszym stanie, niż gdy je widziałem 15 czy 16 lat temu. Dostępny jest tylko most południowy, nie można wejść między mosty bo coś tam podobno od czasu do czasu odpada.
Obrazek
Północny most jest obecnie "remontowany". "Remont" ten polega, o ile się zorientowałem na położeniu polbruku, zamontowaniu wyjątkowo "gustownych" latarni oraz otynkowaniu balustrad.
Obrazek
Z mostami w Stańczykach jest związana pewna legenda. Po raz pierwszy dowiedziałem się o niej czytając przewodnik po Mazurach. Niestety ów przewodnik był dość mocno używany w związku w powyższym, brak jest kilku pierwszych stron. Nie mniej zacytuje tę legędę w całości.
Obrazek
Bezimienny autor miał za pewne na myśli takie pnie.
Obrazek

Obrazek
Paręnaście lat temu wierzyłem, że to prawda. W tej chwili zaczyna być widać druty zdrojeniowe.
Obrazek

Obrazek

Reszta obiektów będzie, mam nadzieję, jutro.

Pozdrawiam serdecznie i liniowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie podejrzewałem, że na świecie jest tak wielu idiotów (C) Stanislaw Lem (1921-2006)
Awatar użytkownika
Piotr Janik
InterCity
Posty: 300
Rejestracja: 29 wrz 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: Piotr Janik »

ksiezyc pisze:[...]dzięki pomocy Lycka, który zaopatrzył mnie w odpowiednie mapy i Piotrka, który z cierpliwością godną człowieka wschodu, znosił moje nagabywania
Oczyma wyobraźni widzę człowieka wschodu, jak z godną cierpliwością znosi… zegar z ratuszowej wieży :wink: .
ksiezyc pisze:[...]zaudałem się, wraz z synem, na wyżej wymienioną linię. Niestety, ponieważ była to moja pierwsza taka wycieczka, popełniłem sporo błędów[...]
Z zazdrością prosiłbym o więcej szczegółów. Garść praktycznych wskazówek może się przydać zarówno ojcom miłośnikom jak i ojcom miłośników a nawet ich synom. Nota bene mistrz Wańkowicz zaudał się był z córką. Wasze zdjęcia mają zapach, wilgotność, światło… Pozwólcie, Księżyc, trochę posnuć się Waszym śladem, podzielcie się z kalekami przykutymi do monitorów, nie skąpcie wątków awanturniczo-przygodowych, komarów, kleszczy, świtezianek, dzikich węży…

A jeśli Wam, włóczędze niepospolitemu, zdarzyły się też inne przygody (np. hydrotechniczne albo nekropolitalne), to „prawdopodobnie najlepsze” centrum upowszechniania jest TU.
Freien Strecken für freien Menschen!
ksiezyc
Przyspieszony
Posty: 99
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:52
Lokalizacja: Ciecierzyn
Kontakt:

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: ksiezyc »

Kontynuując wczoraj rozpoczętą wycieczkę w kierunku Gołdapi ...
Obiekt nr 19 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Skrzyżowanie z drogą Gołdap - Żytkiejmy pozbawione wiaduktu o czym była mowa w tym wątku
Obrazek
Obrazek
Stacja Błąkały
Obrazek
Ogólny rzut oka na magazyn i dworzec
Obrazek
Tak wygląda magazyn z drugiej strony
Obrazek
Dworzec
Obrazek
i resztki napisu na nim
Obrazek
Dworzec z innej strony
Obrazek
i jeszcze z innej
Obrazek
i resztki napisu na nim
Obrazek
Obiekt nr 20 - wiadukt nad polną drogą
Obrazek
Obrazek
Parędziesiąt metrów dalej, ślady po, jak mi się wydaje odwodnieniu linii
Obrazek
Obiekt nr 21 - wiadukt nad polną drogą
Obrazek
Obrazek
i fragment barierki wykonany, jak przypuszczam z szyny wąskotorowej
Obrazek
Obiekt nr 22 - wiadukt nad polną drogą
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 23 - most nad Bludzią
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jak łatwo zauważyć północny most ma łuki częściowo wykonane z cegieł, most południowy jest, jak mogę przypuszczać całkowicie betonowy
Obrazek
Poza tym most południowy nie posiada doprowadzonego nasypu.
Obrazek
Obiekt nr 24 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 25 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 26 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Zachowały się jeszcze balustrady
Obrazek
Obiekt nr 27 - wiadukt nad drogą (obecnie nieużywaną), dlugi na mniej więcej 15m
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Stacja Dubeninki
Obrazek
Dworzec używany obecnie jako budynek mieszkalny, odremontowany tak średnio, przynajmniej w porównaniu z dworcem w Pobłędziu
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 28 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek

Reszta tak jak porzednio, mam nadziję, jutro.

Pozdrawiam serdecznie i liniowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie podejrzewałem, że na świecie jest tak wielu idiotów (C) Stanislaw Lem (1921-2006)
ksiezyc
Przyspieszony
Posty: 99
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:52
Lokalizacja: Ciecierzyn
Kontakt:

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: ksiezyc »

Piotr Janik pisze:
ksiezyc pisze:[...]dzięki pomocy Lycka, który zaopatrzył mnie w odpowiednie mapy i Piotrka, który z cierpliwością godną człowieka wschodu, znosił moje nagabywania
Oczyma wyobraźni widzę człowieka wschodu, jak z godną cierpliwością znosi… zegar z ratuszowej wieży :wink:.
Wcalę się nie dziwię, ale raczej miałem na myśli Musashiego lub WShioguna.
Piotr Janik pisze:
ksiezyc pisze:[...]zaudałem się, wraz z synem, na wyżej wymienioną linię. Niestety, ponieważ była to moja pierwsza taka wycieczka, popełniłem sporo błędów[...]
Z zazdrością prosiłbym o więcej szczegółów. Garść praktycznych wskazówek może się przydać zarówno ojcom miłośnikom jak i ojcom miłośników a nawet ich synom.
Nie będzie to łatwe, ale postaram się jakoś nakreślić ogólne nasypy problemu.
Okres wegetacyjny na Mazurach trwa około 190 dni, zaczyna się mniej więcej 15 kwietnia i trwa do 25 paździenika. Oczywiście trzeba wziąść mniej wiecej dwu- trzy- tygodniową poprawkę na coroczne zmiany pogody. Te 190 dni jest średnią z wielu lat, na terenie Lubelszczyzny to chyba ponad 100. Poszukiwanie śladów kolejowych w okresie wegetacji roślin (szczególnie w miesiącach czerwiec-sierpień) kończy się przeważnie brodzeniem po pas w trawie albo pokrzywowym Wietnamem. W takich warunkach łatwo coś przeoczyć, a w tej zabawie chodzi o to żeby niczego nie przeoczyć. Z drugiej strony w letnie dni są najdłuższe co powoduje, że w słoneczny dzień jest od 12 do 15 godzin dobrego światła. Na jesieni i na wiosnę połowę mniej. Z powyższego wynika, że najlepiej zaudawać się w poszukiwaniu kolejowych śladów jesienią i wczesną wiosną.
Drugą istotną rzeczą jest wytyczenie maxymalnego dziennego limitu kilometrów do przejścia (pomijam tu wycieczki rowerowe i samochodowe). Według mnie nie powininno być to więcej niż 20 km dziennie. Oczywiście jest uzależnione od tego co spodziewany się spotkać na zaplanowej trasie. Warto również przy oblizaniu czasu marszu dodać godzinę lub nawet dwie na przeróżne niespodzianki. Warto również czasami siąść i pokontemplować w ciszy i skupieniu jakąś wieżę ciśnień lub kratownicę mostu. Sumując należy zaplanować trasę tak by uniknąć bardzo niepożądanego pośpiechu i nerwowego "połykania kilometrów".
Trzecią sprawą, którą chciałbym poruszyć jest planowanie samej trasy. Przy pomocy mapy i ogólnych wiadomości o ruchu słońca po niebie można sobie wyobraźić na którym etapie trasy będziemy mieli słońce za plecami, a kiedy prosto w oczy. Warto tak zaplanować trasę, żeby słońce mieć za plecami lub z boku, co ułatwia maszerowanie i powoduje, że nie trzeba co jakiś czas stawać i robić zdjęć do tyłu. Oczywiście ważną rzeczą jest, żeby najważniejsze miejsce na trasie (na przykład mosty w Stańczykach, choć w tym wypadku jest to mało istotne bo ładną panoramę robi się w kierunku północnym, a tam słońca przeważnie nie ma) fotografować z odpowiednim oświetleniem.
Następną sprawą jest zaplanowanie tak zwanego wyjścia awaryjnego. Ma to na celu sprawne wybrnięcie z sytuacji kiedy główny punkt programu z jakichś powodów nie doszedł do skutku. Można w takich sytuacjach zaplanować coś mniejszego lub mniej spektakularnego by uniknąć sytuacji siedzenia przez cały dzień w namiocie, hotelu lub gdziekolwiek.
Kolejną rzeczą jest przygotwanie map. Odradzam chodzenie w teren z płachtami map, najprędzej się zniszczą, ciężko się ich używa i dość śmiesznie wygląda facet biegnący po nasypie za dużą płachtą papieru. Ja używam skanowanych map które później drukuję na kolorowej laserówce (kosztuje to parę złotych za arkusz A4) i teraz jeszcze będę je laminował (kolejne 2 PLN za A4) w celu ochrony przed wilgocią. Oczywiście taką mapę warto porównać z innym mapami danego obszaru, im więcej tym lepiej oraz z coraz liczniej dostępnymi zdjęciami lotniczymi. Warto fragmenty innych map lub zdjęć lotniczych z miejscami najbardziej dla nas interesującymi wstawić gdzieś w rogu mapy, co mocno ułatwia orientację gdzie co było lub jest. Najlepsze do pieszych wędrówek są mapy 25k (w ostateczności 50k). Wieksze i mniejsze podziałki zastrzeżone są tylko dla masochistów. Mapa w skali 25k na arkuszu A4 obejmuje obszar 35km2. Więc mapa na jeden dzień nie powinna zajmować nie więcej niż jeden arkusz A4 zadrukowany dwustronnie.
Kolejny punkt chciałbym poświęcić na walkę ze sklerozą czyli konieczności robienia notatek. Wszelkie notatki pozwalają później, w domowych pieleszach, poskładanie wszystkich materiałów w sensowną całość bez konieczności opowiadania bajek.
Przedostatni punkt poświęcę na omówinie szkiełek jakie warto ze sobą zabrać żeby zbytnio nie używać nożnego zooma. Nie mając zamiaru robić super jakościowych zdjęć trzeba mieć w zasadzie trzy obiektywy. Szerokokątny, jasny, asferyczny po pierwsze, średnio długi w granicach 135-150 mm do zbliżeń oraz standardowy zoom 35-70 lub coś zbliżonego. Na reszcie niespecjalnie się wyznaję, więc się nie będę wypowiadał.
Ostatnia uwaga, trzeba się postarać o dobre buty.
Piotr Janik pisze: Nota bene mistrz Wańkowicz zaudał się był z córką.
Z córkami próbowałem namierzyć ślady po bocznicy do Blaskowizny, wyszło to średnio, napiszę o tym przy jakiejś okazji.
Piotr Janik pisze: Wasze zdjęcia mają zapach, wilgotność, światło… Pozwólcie, Księżyc, trochę posnuć się Waszym śladem, podzielcie się z kalekami przykutymi do monitorów, nie skąpcie wątków awanturniczo-przygodowych, komarów, kleszczy, świtezianek, dzikich węży…
Dodałbym jeszcze licznie występujące pastuchy elektryczne.
Mam pewne wątpliwości co do wyrozumiałości kierownictwa forum dla takich mało- lub bez- kolejowych tekstów. Osobliwie, że
Piotr Janik pisze: Niemerytorycznych forów jest sporo
Piotr Janik pisze: A jeśli Wam, włóczędze niepospolitemu, zdarzyły się też inne przygody (np. hydrotechniczne albo nekropolitalne), to „prawdopodobnie najlepsze” centrum upowszechniania jest TU.
Postaram się, materiału z urlopu przywiozłem tyle, że obrobienie tego zajmi mi miesiąc albo i dłużej.

Pozdrwiam serdecznie i przydługawo.

ksiezyc_nad_gieesem ...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie podejrzewałem, że na świecie jest tak wielu idiotów (C) Stanislaw Lem (1921-2006)
Awatar użytkownika
lyck
InterCity
Posty: 340
Rejestracja: 15 paź 2004, 22:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: lyck »

Skrupulatna inwentaryzacja linii - gratuluję!
Drobne uzupełnienie. Nieistniejący budynek dworca w Żytkiejmach, zaznaczony poniżej jako prostokąt na południe od istniejącego budynku z napisem Schittkehmen...

Obrazek

...w rzeczywistości stał na północ od niego. Obecny budynek jest ciągle brany za dworzec z racji głównie napisu i charakterystycznej architektury. Faktyczny dworzec miał jeszcze bardziej swojskie oblicze (po prawej):

Obrazek

Budynek z napisem był kiedyś siedzibą miejscowego odcinka drogowego (Bahnmeisterei Szittkehmen, czyta się: ban-majsteraj szitkejmen)
ksiezyc
Przyspieszony
Posty: 99
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:52
Lokalizacja: Ciecierzyn
Kontakt:

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: ksiezyc »

Dziś ostatnia cześć wycieczki do Gołdapi.
Obiekt nr 29 - wiadukt nad linią kolejową
Osobliwa rzecz czyli skrzyżowanie z cegielnianą wąskotorówką. Śladów po ciegielni nie stwierdziłem, po wyrobisku ślady widoczne są tylko na zdjęciach satelitarnych. Nie zauważyłem również (z poziomu linii do Gołdapii) śladów po odchodzących bocznicach; do pobliskiego majątku i do cegielni. Na zdjęciach satelitarnych jest widoczna tylko bocznica do majątku. Być może (czego niestety nie sprawdziłem) istanieje przepust/mostek na tej bocznicy.
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 30 - wiadukt nad drogą
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 31 - wiadukt nad drogą
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 32 - wiadukt nad drogą
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 33 - wiadukt nad drogą
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 34 - wiadukt nad drogą
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 35 - przepust
Obrazek
Obrazek
Przystanek Meszno - jedyny ślad po tym przystanku, to resztki rampy lub jakiegoś budynku. W tle obiekt nr 36
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 36 - wiadukt nad linią kolejową
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 37 - wiadukt nad linią kolejową
Jedna z niewielu budowli inżynieryjnych która nie dorwala do naszych czasow.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 38 - przepust
Obrazek
Obrazek
W odległości około 100-150 metrów od ostatniego obiektu, natknęliśmy się na przeszkodę nie do przebycia dla normalnych piechurów. Można ją przepłynąć. Jak można przypuszczać, odwodnienie linii przestało działać (co być może ma pewien związek z następnym obiektem) i w szerokim wykopie zaczęła się zbierać woda. Dla miłośników przyrody piękne widoki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 39 - wiadukt nad linią kolejową
Trudno mi orzec jednoznacznie co było przyczyną przebudowy drogi z Żytkiejm do Gołdapi, a w konsekwencji likwidacji tego wiaduktu. Niewykluczone że na skutek zbierania się wody w wykopie, konstrukacja wiaduktu uległa osłabieniu i postanowiono zlikwidować wiadukt i zastapić fo zwykłą drogą. Być może wystąpiła sytuacja odwrotna, że na skutek likwidacji wiaduktu (na przykład z powodu poszerzania drogi) i zastąpienia go zwykłą drogą odwodnienie przestało prawidłowo funkcjonować i w wykopie zaczęła się zbierać woda.
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 40 - przepust
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 41 - wiadukt nad drogą
Obiekt był poszerzany, co mam nadzieję widać na obrazkach. Nie wykluczam, że brakujące stalowe belki padły ofiarą grasującego wszedzie złomiarstwa.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Przystanek Rakówko
Niestety nie stwierdziłem żadnych śladów po tym przystanku.
Obrazek
Obrazek
W tym miejscu popełniłem, mam nadzieję, jedyny błąd i niezauważyłem przepustu. (przynajmniej tak wynika z mapy i zdjęcia lotniczego).
Obrazek
Obiekt nr 42 - wiadukt nad drogą
Obiekt tak jak poprzedni był poszerzany.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 43 - przepust
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 44 - podwójne mosty na Jarce
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W tym miejscu zaczyną się mosty.
Obrazek
Obietk nr 45 - podwójny wiadukt nad leśną drogą
Wiadukt południowy prawdopodobnie wybudowany później albo nieotynkowany w przeciwieństwie do wiaduktu północnego.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W niewielkiem odległości od ostatniego wiaduktu linia do Żytkiejm łączy sie na współnym nasypie z linią do Olecka.
Obrazek
Po lewej nasyp linii do Żytkiejm, po prawej nasyp linii do Olecka.
Obrazek
Linie łączą się mniej więcej w miejscu krzaków na środku zdjęcia. Tam po prawej ponoć leżą tory. Jak dobrze poszukać w trawie to można je nawet odnaleźć.
Obrazek
Stacje Botkuny
Obrazek
Resztki jakiegoś budynku, być może nastawni. (na rysunku nr 2)
Obrazek
Obrazek
Kozioł oporowy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Budynek dworca
Obrazek
Obrazek
Magazyn
Obrazek
Rampa
Obrazek
A coś takiego stoi na końcu stacji.
Obrazek
Obiekt nr 46 - wiadukt nad drogą
Obrazek
Obrazek
Po poprwocie na szlak niestety dość boleśnie wykręcam sobie stopę. Wykluczyło to niestety bieganie po nasypach i wykopach, tak więk resztę zdjęć z linii zawdzięczam mojemu synowi.
Obiekt nr 47 - przepust
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 48 - wiadukt nad drogą
Obiekt przynajmniej raz poszerzany (niewykluczone, że dwa razy) od południa na północ.
Obrazek
Widok od strony południowej.
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 49 - wiadukt nad drogą
Tak jak poprzedni, poszerzany.
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 50 - wiadukt nad linią kolejową
Obiekt o tyle dziwny, że nie ma go na mapie. Drogi się schodzą w przy torach ale wiaduktu nie ma. Niewykluczone, że nie został ukończony, o czym świadczą wystające prosto druty zbrojeniowe.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po drodze, natknąłem się na niezarośniete szyny (na przejeździe kolejowym)
Obrazek
I znalazłem taki oto drobiazg. Do tej pory wydawało mi się, że gwoździe z datą nasączenia podkładu obejmującą tylko rok używano tylko do 1956 roku (gdzieś tak wyczytałem).
Obrazek
Obiekt nr 51 - przepust
Obrazek
Obrazek
Obiekt nr 52 - most na Gołdapi
Michał mój syn, zeznał, że w krzakach obok mostu jest coś na kształt i obraz drugich przyczółków, ale osobiście tam nie byłem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W tym miejscu, nie od rzeczy będzie wspomnieć o łącznicy w kierunku Gierdaw (obecnie Żeleznodorożnyj). Niestety nie udało mi się znaleźć żadnych śladów (patrząc z poziomu torów).
Obrazek
Ze stacji nie widać również linii do Gierdaw choć ze zdjęć wynika, że być może ostały się jakieś pozostałości po przyczółkach.
Obrazek
Stacja Gołdap
Obrazek
Wskaźnik W5
Obrazek
resztki pędni
Obrazek
Ten krzyż stoi zaraz przy przejeździe, więc niewykluczone, że ofiary tego wypadku znigęly pod kołami pociągu.
Obrazek
Obrazek
Zabita deskami nastawnia.
Obrazek
Obrazek
Gdzieś już widziałem podobny budynek. Może mi ktoś wyjaśnić co to jest ??
Obrazek
Tu ponoć mieścił się dworcowy sraczyk
Obrazek
Wieża ciśnień
Obrazek
Dworzec
Obrazek
Obrazek
Słupek
Obrazek
Obrazek
Magazyn
Obrazek
Kozioł oporowy
Obrazek
Poniemiecki chyba hydrant
Obrazek
Obrazek
Na koniec optymistyczny napis
Obrazek
I tym optymistycznym akcentam zakończę swoją opowieść.
Żona, gdy odbierała nas sprzed gołdapskiego dworca, stwierdziła była, że cieżko jej było trafić do mnie. Trzy (na cztery) osoby odpytywane na okolicznośc dojazdu do dworca kolejowego zeznały, że w Gołdapi dworca kolejowego nie ma.

Pozdrawiam serdecznie i kolejowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie podejrzewałem, że na świecie jest tak wielu idiotów (C) Stanislaw Lem (1921-2006)
Awatar użytkownika
krzysztoforek
Ekspres
Posty: 215
Rejestracja: 22 maja 2006, 14:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: krzysztoforek »

Gratuluję,bardzo szczegółowa relacja fotograficzna.
Czy coś zajeżdża jeszcze do Gołdapi,może jakieś drezynki drogowców?
Cos wiadomo co dalej z linią?
ksiezyc
Przyspieszony
Posty: 99
Rejestracja: 08 lut 2008, 12:52
Lokalizacja: Ciecierzyn
Kontakt:

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: ksiezyc »

lyck pisze:Skrupulatna inwentaryzacja linii - gratuluję!
Drobne uzupełnienie. Nieistniejący budynek dworca w Żytkiejmach, zaznaczony poniżej jako prostokąt na południe od istniejącego budynku z napisem Schittkehmen...
...w rzeczywistości stał na północ od niego. Obecny budynek jest ciągle brany za dworzec z racji głównie napisu i charakterystycznej architektury. Faktyczny dworzec miał jeszcze bardziej swojskie oblicze (po prawej):
Dziękuję jeszcze raz za mapy i uzupełnienia.
krzysztoforek pisze: Gratuluję,bardzo szczegółowa relacja fotograficzna.
Czy coś zajeżdża jeszcze do Gołdapi,może jakieś drezynki drogowców?
Cos wiadomo co dalej z linią?
Dziękuję.
Zbyt dokładnie linii się nie przygłądałem (poruszałem się ścieżką biegnącą obok torów), ale wydaje mi się, że generalnie jest w jednym kawałku (na odcinku, który przemierzyłem), wyłączając pojedyńcze ubytki śrub i złączek. Nie wykluczam więc, że drogowcy raz do roku przemierzają ta trasę jakąś drezyną.
Na ostatnie pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć.

Pozdrawiam serdecznie i drezynowo.

ksiezyc_nad_gieesem ...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie podejrzewałem, że na świecie jest tak wielu idiotów (C) Stanislaw Lem (1921-2006)
Awatar użytkownika
Stacja Krzepielów
Przyspieszony
Posty: 78
Rejestracja: 04 gru 2006, 17:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: Stacja Krzepielów »

krzysztoforek pisze: Czy coś zajeżdża jeszcze do Gołdapi,może jakieś drezynki drogowców?

Właśnie wysiadłem z pociągu :) niestety w w kasie w Żytkiejmach nie mieli promocji i za bilet zapłaciłem 55 ojro :)
Załączniki
skn.jpg
Muzeum Historii Linii Kolejowych
Stacja Chrzypsko Wielkie
--
Czytaj periodyk "Stacja Chrzypsko Wielkie"
na www.muzeumchrzypsko.pl
Hamburger
Pospieszny
Posty: 168
Rejestracja: 07 lip 2008, 10:02

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: Hamburger »

I ładnie to tak "na gapę" podróżować - przecież bilet sprzedany został wg taryfy zniżkowej ważnej tylko w niedziele !
Awatar użytkownika
Peter Gondeck
Towarowy
Posty: 15
Rejestracja: 26 mar 2009, 14:47
Lokalizacja: Berlin

Re: Trzeci korytarz komunikacyjny...

Post autor: Peter Gondeck »

Nie 55 € tylko 2,20 RM!
Die Heimat heißt Westpreussen.
ODPOWIEDZ