Z Ełku do Białegostoku tylko pospiesznym?
Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard
Z Ełku do Białegostoku tylko pospiesznym?
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,3707796.html
Prace nad nowym rozkładem PKP
tuli
2006-10-27, ostatnia aktualizacja 2006-10-27 20:01
Na początek cięcia obejmą pociągi do Ełku. Niewykluczone, że zlikwidowane zostaną również połączenia do Małkini.
To wstępny zarys rozkładu jazdy podlaskiej kolei, który będzie obowiązywał od 11 grudnia. Urząd Marszałkowski, który kolej finansuje, swoją decyzję tłumaczy jak zwykle oszczędnościami.
- Chcemy zlikwidować pociągi do Ełku, bo w skali roku przynoszą nam sześciomilionowe straty. Może z czasem na tej trasie wprowadzimy szynobus - tłumaczy wicemarszałek Jan Kamiński. - Natomiast, wbrew zapowiedziom, pozostawimy w rozkładzie pociąg do Warszawy, który odjeżdża około godz. 20.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pod znakiem zapytania stoją jeszcze połączenia do Małkini.
Kolejarze, oburzeni ponowną likwidacją połączeń, nie wykluczają, że wyjdą na tory. Na razie swoje niezadowolenie będą manifestować przy pomocy ulotek.
- Rząd ani władze województwa nie mają pomysłu, co zrobić z koleją. Nie wiadomo, czy ma zostać tak, jak jest, czy też może trzeba nas sprywatyzować. Poza tym czas najwyższy uświadomić pasażerom, że to samorząd województwa, a nie kolej, decyduje, ile jest pociągów - podkreśla Jerzy Grodzki, szef kolejarskiej "Solidarności". - Nie wykluczamy również protestów i strajków. Czekamy obecnie na decyzje z centrali związku.
Urząd Marszałkowski w przyszłym roku na podlaską kolej chce przeznaczyć 10,5 mln zł, to o milion więcej niż w tym roku. Ale to i tak, zdaniem kolejarzy, wciąż za mało. I - jak rok temu - deficyt wyniesie około 27 mln zł.
Prace nad nowym rozkładem PKP
tuli
2006-10-27, ostatnia aktualizacja 2006-10-27 20:01
Na początek cięcia obejmą pociągi do Ełku. Niewykluczone, że zlikwidowane zostaną również połączenia do Małkini.
To wstępny zarys rozkładu jazdy podlaskiej kolei, który będzie obowiązywał od 11 grudnia. Urząd Marszałkowski, który kolej finansuje, swoją decyzję tłumaczy jak zwykle oszczędnościami.
- Chcemy zlikwidować pociągi do Ełku, bo w skali roku przynoszą nam sześciomilionowe straty. Może z czasem na tej trasie wprowadzimy szynobus - tłumaczy wicemarszałek Jan Kamiński. - Natomiast, wbrew zapowiedziom, pozostawimy w rozkładzie pociąg do Warszawy, który odjeżdża około godz. 20.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pod znakiem zapytania stoją jeszcze połączenia do Małkini.
Kolejarze, oburzeni ponowną likwidacją połączeń, nie wykluczają, że wyjdą na tory. Na razie swoje niezadowolenie będą manifestować przy pomocy ulotek.
- Rząd ani władze województwa nie mają pomysłu, co zrobić z koleją. Nie wiadomo, czy ma zostać tak, jak jest, czy też może trzeba nas sprywatyzować. Poza tym czas najwyższy uświadomić pasażerom, że to samorząd województwa, a nie kolej, decyduje, ile jest pociągów - podkreśla Jerzy Grodzki, szef kolejarskiej "Solidarności". - Nie wykluczamy również protestów i strajków. Czekamy obecnie na decyzje z centrali związku.
Urząd Marszałkowski w przyszłym roku na podlaską kolej chce przeznaczyć 10,5 mln zł, to o milion więcej niż w tym roku. Ale to i tak, zdaniem kolejarzy, wciąż za mało. I - jak rok temu - deficyt wyniesie około 27 mln zł.
Tu stacja Iława, tu stacja Iława Główna...
Zdawki Pisz - Ełk też pod nóż...
Zdawki Pisz - Ełk też pod nóż...
To niestety nie jedyna kiepska wiadomość z nowego rozkładu. Michał już wcześniej meldował, że prawdopodobnie z nowym rozkładem jazdy zakończy swój żywot linia Pisz- Biała Piska- Ełk.
Zdawki z Pisza mają chodzić w stronę Olsztyna - co ożywi nieco podupadający odcinek Pisz - Ruciane - Szczytno. Na wschód od Pisza pozostanie jednak już tylko martwy, zarastający i sukcesywnie rozkradany tor...
Optymiści twierdzą, że całkowite "zawieszenie" ruchu jest przygotowaniem do poważniejszego remontu odcinka "o znaczeniu państwowym" Pisz-Ełk (majacząca od lat NG). Lepiej jednak nie mówić co myślą o tym pesymiści...
To niestety nie jedyna kiepska wiadomość z nowego rozkładu. Michał już wcześniej meldował, że prawdopodobnie z nowym rozkładem jazdy zakończy swój żywot linia Pisz- Biała Piska- Ełk.
Zdawki z Pisza mają chodzić w stronę Olsztyna - co ożywi nieco podupadający odcinek Pisz - Ruciane - Szczytno. Na wschód od Pisza pozostanie jednak już tylko martwy, zarastający i sukcesywnie rozkradany tor...
Optymiści twierdzą, że całkowite "zawieszenie" ruchu jest przygotowaniem do poważniejszego remontu odcinka "o znaczeniu państwowym" Pisz-Ełk (majacząca od lat NG). Lepiej jednak nie mówić co myślą o tym pesymiści...
Kolejowy elementarz Warmii i Mazur! www.torowiskiem.prv.pl
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Artykuł z www.wm.pl
http://elk.wm.pl/?main=17&c=110,3,13373,,4149#
Ostatni akapit jakby na potwierdzenie słów CM-a i... optymistów. Pesymiści na pewno podkreślą obecność słowa "zamierza".
Pozdrawiam!
http://elk.wm.pl/?main=17&c=110,3,13373,,4149#
Ostatni akapit jakby na potwierdzenie słów CM-a i... optymistów. Pesymiści na pewno podkreślą obecność słowa "zamierza".
Pozdrawiam!
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
- Adam Dąbrowski
- DYŻURNY RUCHU
- Posty: 1140
- Rejestracja: 24 wrz 2004, 17:26
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Ostatni pociąg
Reportaż Radia Białystok
http://www.radio.bialystok.pl/snd/rep/o ... ag1112.mp3
Smutne. Gdzie my żyjemy...
Reportaż Radia Białystok
http://www.radio.bialystok.pl/snd/rep/o ... ag1112.mp3
Smutne. Gdzie my żyjemy...
Pozdrawiam serdecznie,
Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski
Re: Z Ełku do Białegostoku tylko pospiesznym?
To były straszne czasy. Pamiętam że musiałem do Białegostoku jeździć PKSem. Pomimo że w Ełku przystanek miałem dość blisko chodziłem specjalnie na dworzec PKP/PKS, bo wsiadając tym pod domem całą drogę bym jechał na stojąco! A był to drugi przystanek na trasie. Autobusy jeździły przepełnione, ludzi się denerwowali, mdleli, itp. Oby już nigdy takie sytuacje w Polsce nie miały miejsca. A obawiam się, że miały i będą miały w przyszłości.