Remont Linii 207 odc. Gardeja - Rogóźno Pom

Obecne oblicze stalowych szlaków;

Moderatorzy: Sebastian Marszał, bastard

tomek kwn

Post autor: tomek kwn »

Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

O ile dobrze wiem, to w Gardei będzie także zmiana kategorii przejazdu.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

Bernard pisze:O ile dobrze wiem, to w Gardei będzie także zmiana kategorii przejazdu.
Niestety, źle wiesz. Nie będzie.
L.L.
geordi
Towarowy
Posty: 4
Rejestracja: 22 maja 2011, 00:00
Lokalizacja: Malbork

Post autor: geordi »

Miałbym pytanie do Szanownego przedmówcy ad. 207.
Jaka jest procedura formalna budowy nowego przystanku osobowego?
Wojewoda zwraca się do właściwego IZ z wnioskiem?

Mam na myśli Sztumskie Pole. Bezpośrednio przy siedzibach ludzkich i bliżej do kolei niż do busów, a wieś rozbudowuje sie tak jak kilka lat temu Gosciszewo.
Koszt byłby niewielki, 100metrów długości ziemi nawieźć i np. kostka z odzysku z Malborka, wejście bezpośrednie od sąsiadującego przejazdu; de facto moznaby przystanek z Grzępy przesunąć :P. Co ważniejsze może, jest pewien potencjał. Nierolnicza część mieszkańców do Malborka albo Sztumu/Kwidzyna dojeżdża.

Wybieram się na rozmowę z sołtysem i chciałbym móc mu przedstawić choć przybliżony przebieg papierologii. ;)
Bernard
High-speed
Posty: 701
Rejestracja: 02 paź 2004, 10:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bernard »

Leszek Lewiński pisze:
Bernard pisze:O ile dobrze wiem, to w Gardei będzie także zmiana kategorii przejazdu.
Niestety, źle wiesz. Nie będzie.
Nasi geodeci mi się tym chwalili. Widocznie cyganili.
"Uwaga Grupa! Kierunek wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!"
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

geordi pisze:Wojewoda zwraca się do właściwego IZ z wnioskiem?
Nie koniecznie Wojewoda. Moze się o to zwrócic również jednostka samorządu terytorialnego. I nie do IZ tylko do Zarządu PKP PLK S.A. Oczywście można to uczynic za pośrednictwem IZ.
Z reguły takie wnioski mają to do siebie, że są de'facto petycjami: "my potrzebyjemy, to wy nam wybudujcie" i... są odrzucane. Sądzę, że gdyby samorządowcy wystąpili z wnioskiem o to, że chcą wybudowac na własny koszt przystanek osobowy z uwagi na rozwój gminy, osiedla, miasta i chcą podpisac stosowne porozumienie lub umowę to PKP PLK podeszłaby do takiego wniosku z nastawieniem jak najbardziej pozytywnym i "dorzuciła" coś od siebie.
W mojej wieloletniej praktyce zawodowej taki przypadek jednak NIGDY nie zaistniał, a działanaia samorządowców miały zawsze charakter roszczeniowy i kończyły się... niczym.
L.L.
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

Bernard pisze:Widocznie cyganili.
A to cygany... :D
L.L.
tomek kwn

Post autor: tomek kwn »

jest wyznaczony jakiś termin zakończenia prac ?
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

tomek kwn pisze:j...termin zakończenia prac ?
31.05.2011
L.L.
MajkelB1
Osobowy
Posty: 56
Rejestracja: 29 lis 2006, 19:45

Post autor: MajkelB1 »

Leszek Lewiński pisze:
geordi pisze:Wojewoda zwraca się do właściwego IZ z wnioskiem?
Z reguły takie wnioski mają to do siebie, że są de'facto petycjami: "my potrzebyjemy, to wy nam wybudujcie" i... są odrzucane. Sądzę, że gdyby samorządowcy wystąpili z wnioskiem o to, że chcą wybudowac na własny koszt przystanek osobowy z uwagi na rozwój gminy, osiedla, miasta i chcą podpisac stosowne porozumienie lub umowę to PKP PLK podeszłaby do takiego wniosku z nastawieniem jak najbardziej pozytywnym i "dorzuciła" coś od siebie.
Podejscie typowe dla panstowej firmy, ktora nie musi sie starac, bo niema konkurencji na rynku.
Prywatny przedsiebiorca zawsze rozwaza prosby swoich klientów, starannie kalkulujac czy poniesione naklady na spelnienie "zachcianki" klienta zwroci sie w przyszlosci w postaci zwiekszonych zyskow firmy.
A tu NIE i koniec, nooo chyba ,ze sami poniesiecie koszty, to wtedy my cos od siebie tez damy.... ewentualnie.
Coz, tez bym tak chcial. Tyle, ze moja firma nie jest panstwowa i ma konkurencje, wiec musi sie starac.

MB
MB
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

Podejscie typowe dla panstowej firmy...
A może byś tak waćpan, zanim napiszesz bzdury, przeczytał jakie zadania ma PKP PLK S.A., kto to są przewoźnicy i jaki jest udział samorządów w finansowaniu przewozów pasażerskich.
Aby oszczędzić trudów szukania dodam, że wg ekonomii, którą waść przytaczasz, PKP PLK powinno być zainteresowane całkowitą likwidacją ruchu pasażerskiego w całym kraju. A jednak jest nieco inaczej, bo właśnie pod kątem tego ruchu trwa właśnie omawiany w tym wątku remont toru w Gardei.
L.L.
MajkelB1
Osobowy
Posty: 56
Rejestracja: 29 lis 2006, 19:45

Post autor: MajkelB1 »

Cóż spodziewałem się po Panu LL takiej reakcji.
Jakaż to siła szanowny Panie LL pozwala Panu w tak zadufany sposób traktowac (nie pierwszy raz) innych forumowiczów? Nawet jeśli się mylą.
Cóż pozwala Panu sadzić iż ma Pan monopol na mądrość i nieomylność?
Kolejny raz wykazuje Pan co najmniej brak szacunku do innego użytkownika tego forum. W niczym Pana jako osobę prywatną LL nie uraziłem. Ale cóż... To Pański problem bo, świadczy o Panu.
Pomyśl Waćpan (skoro się już tak ładnie tytułujemy) nad tym.

O formie było i już koniec (mam nadzieję, że z obu stron). Teraz nieco o treści:
Leszek Lewiński pisze:... PKP PLK powinno być zainteresowane całkowitą likwidacją ruchu pasażerskiego w całym kraju...
W to akurat nie wątpię. Zlikwidować całkowicie ruch (nie trzeba wtedy personelu sterującego ruchem - oszczędność) , a najlepiej linie kolejowe (wtedy nikogo i niczego, poza dyrekcją oczywiście, już nie trzeba - oszczędność jeszcze większa) i skupić się na otrzymywaniu dotacji ze Skarbu Państwa. To było by niewątpliwie rozwiązanie idealne dla PKP PLK.

Szanowny Waćpan LL raczył napisać w jednym z poprzednich postów, że petycje od samorządów maja zawsze charakter roszczeniowy i jako takie są w 100% przez PKP PLK odrzucane. Bo skubańcy (to akurat moje stwierdzenie) mają czelność czegoś chcieć od PKP PLK.
Przypomnę więc, że PKP PLK jest firmą państwową, zarządzającą Państwowym mieniem i czerpiącą pieniążki na swą działalność między innymi z budżetu Państwa. A więc, upraszczając, od podatników. Czyli między innymi tych ludków którzy mają fanaberię mieć nowy przystanek przy jakiejś miejscowości. I przez swoich przedstawicieli we władzach lokalnych próbują załatwić (brzydko się kojarzy) to u PKP PLK.
Warto więc zastanowić się czy papier jest do "D", czy "D" do papieru.
Ale PKP PLK mówi NIE petycjom samorządowców i na tym koniec.
A może warto "pogadać". Jako, że światem rządzi pieniądz i rachunek ekonomiczny, może warto usiąść do stołu i negocjować. Co my (PKP) zyskamy, a co wy (samorząd). Ile to jest warte dla nas (nowy przystanek, a wiec np brak konieczności remontu/modernizacji starego), a ile dla Was są warci zadowoleni wyborcy, którzy dostali co chcieli. Ile na to dacie kasy, a ile my możemy dołożyć.
Można by przynajmniej spróbować.
Można. Ale lepiej temat zdusić w zarodku. Bo przypadkiem rozkwitnie i będzie dodatkowa robota. Po co? Przecież dotacje z budżetu i tak popłyną.
Przykre to.

Pozdr. MB
MB
Leszek Lewiński
EuroCity
Posty: 425
Rejestracja: 24 wrz 2004, 20:13
Lokalizacja: Reda

Post autor: Leszek Lewiński »

MajkelB1 pisze:Przykre to.
Przykre jest to, że waśc nie przeczytał tego, o co prosiłem.
A wracając do ekonomii, na którą się waśc tak chętnie powołujesz: Zakładając, że na nowym przystanku będzie wsiadało i wysiadało dziennie 100 pasażerów i przekładając to na cenę biletów (która nota bene ma niewiele wspólnego ze stawką dostępu - ale trudno dyskutowac z kimś, kto nie zna mechanizmu finansowania przewozów pasażerskich) to zwrot inwestycji w postaci peronu nastąpiłby po ok. ... 200 latach.
No i masz waśc swą ekonomię :!:
L.L.
MajkelB1
Osobowy
Posty: 56
Rejestracja: 29 lis 2006, 19:45

Post autor: MajkelB1 »

Leszek Lewiński pisze: ...A wracając do ekonomii, na którą się waśc tak chętnie powołujesz: Zakładając, że na nowym przystanku będzie wsiadało i wysiadało dziennie 100 pasażerów i przekładając to na cenę biletów (która nota bene ma niewiele wspólnego ze stawką dostępu - ale trudno dyskutowac z kimś, kto nie zna mechanizmu finansowania przewozów pasażerskich) to zwrot inwestycji w postaci peronu nastąpiłby po ok. ... 200 latach.
No i masz waśc swą ekonomię :!:
Wiem na tyle dużo o "mechanizmach finansowania przewozów pasażerskich" by mieć świadomość, że nawet jeśli nikt nie wsiądzie do pociągu na jakimkolwiek przystanku to PKP PLK i tak pobierze pieniążki od przewoźnika za wpuszczenie go na "swoje" tory. Może powinie Szanowny Kolega przeczytać ponownie (ze zrozumieniem) przynajmniej końcowy fragment mojego poprzedniego postu.

M
MB
geordi
Towarowy
Posty: 4
Rejestracja: 22 maja 2011, 00:00
Lokalizacja: Malbork

Post autor: geordi »

oj oj, widze że niechcący wilka z lasu wywołałem.
P.T. forumowicze, znamy przecież realia jako ta "bardziej świadoma" część użytkowników/twórców kolei w Polsce.
Okazja do wyrażenia niezadowolenia z tego powodu (wizyta Prezesa w Gdańsku) już była, skoro przespaliśmy, zostają petycje i pikiety w Warszawie (ale tam od 1.06 możemy nie dojechać :razz: ).
Sam wypowiedź pana LL odebrałem jako pewną otwartość w kwestii negocjacji/współpracy. Pewnie, z warunkami brzegowymi jeśli chodzi o finansowanie, ale jednak daleko od "jak nawierzchnia nie będzie z marmuru to nie odbierzemy".

Dlatego apeluje, nie wyładowujmy frustracji wynikającej z kondycji PLK na osobie nie będącej członkiem zarządu :roll:
ODPOWIEDZ